Novak Djoković świadomy szansy powrotu na szczyt rankingu. "Dam z siebie wszystko, by spróbować to osiągnąć"

Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Novak Djoković

- Kontuzja Rafy i fakt, że nie grał w Chinach, dały mi szansę. Jestem tego świadomy i dam z siebie wszystko, by spróbować to osiągnąć - mówił Novak Djoković, który po turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu może objąć prowadzenie w rankingu ATP.

W tym artykule dowiesz się o:

Po przeciętnym pierwszym półroczu w drugim Novak Djoković imponuje formą. Od lipca wziął udział w pięciu turniejach i w czterech (Wimbledon, Cincinnati, US Open i Szanghaj) zwyciężył. Nie powiodło mu się jedynie w Toronto, gdzie odpadł w III rundzie. - Ja i mój sztab jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy w ostatnich czterech-pięciu miesiącach - mówił na konferencji prasowej przed startem imprezy ATP Masters 1000 w Paryżu.

- Teraz bardzo lubię tenis i cieszę się rywalizacją - kontynuował. - Gdy wygrywasz wiele meczów, masz dużo pewności siebie. A dzięki temu w zupełnie inny sposób podchodzisz do meczów i do treningów. W porównaniu z tym, jak czułem się pięć miesięcy temu, jest to zupełne ekstremum. Uważam, że obecnie gram na swoim najwyższym poziomie, ale jak zawsze czuję, że mogę się jeszcze poprawić.

Dzięki ostatnim znakomitym wynikom Serb awansował na drugie miejsce w rankingu ATP i ma realną szansę, by objąć pozycję lidera. Do prowadzącego Rafaela Nadala traci tylko 215 punktów i, aby wyprzedzić Hiszpana, w hali Bercy musi osiągnąć od niego lepszy wynik.

- Kontuzja Rafy i fakt, że nie grał w Chinach, dała mi szansę, by zbliżyć się do niego w rankingu i umożliwiła walkę o pierwsze miejsce na koniec roku. Jestem tego świadomy i dam z siebie wszystko, by spróbować to osiągnąć - przyznał.

Dla tenisisty z Belgradu będzie to powrót do paryskiej hali Bercy po dwóch latach. Serb jest czterokrotnym mistrzem tej imprezy (z sezonów 2009 i 2013-15). - Zawsze mam wobec siebie wysokie oczekiwania. Spędziłem dużo czasu na treningach i mam nadzieję, że to się opłaci - dodał.

Występ w Paris Rolex Masters 2018 Djoković rozpocznie we wtorek. Jego inauguracyjnym przeciwnikiem będzie Joao Sousa, z którym grał dotychczas pięciokrotnie i nie stracił nawet seta. Spotkanie rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 19:30.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

Komentarze (3)
avatar
Marc.
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wtrącone słówko "spróbuję" zawsze osłabia wiarę w spełnienie obietnicy, a w tym przypadku zmienia wypowiedź w banalną formułkę. Wystarczy: "Dam z siebie wszystko, by to osiągnąć". 
avatar
RaportPasjonaty
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie,gdyby nie kontuzja Rafy i to,że nie grał w Chinach ,Djokovic mogłby zapomniec,ze bedzie liderem rankingu na koniec....Mogłby juz sobie darowac ten cytac,kazdy o tym wie.Przed Nadalem b Czytaj całość