Finały ATP World Tour: wymarzony debiut Kevina Andersona. Afrykaner pokonał Dominika Thiema

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Kevin Anderson
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Kevin Anderson

Kevin Anderson wygrał mecz otwarcia rozgrywanych na korcie twardym w Londynie Finałów ATP World Tour 2018. W meczu pierwszej kolejki zmagań w Grupie B Afrykaner w dwóch setach pokonał Dominika Thiema.

- To dużo dla mnie znaczy. W dwóch ostatnich latach byłem blisko, więc to, że zdobyłem kwalifikację, jest dla mnie bardzo ważne - powiedział Kevin Anderson przed startem Finałów ATP World Tour. W tym roku, 11. w zawodowej karierze, Afrykaner debiutuje w turnieju Masters. W niedzielę stanął naprzeciw Dominika Thiema, który po raz trzeci występuje w imprezie kończącej sezon.

Pierwsza partia niedzielnego pojedynku rozgrywana była pod dyktando Andersona. Tenisista z Johannesburga znalazł sposób na przełamanie podania rywala i objął prowadzenie 5:2. W ósmym gemie wprawdzie nie wykorzystał dwóch setboli, ale ostatecznie wygrał tę odsłonę 6:3.

Z kolei w drugim secie obaj doskonale spisywali się przy własnych podaniach. W ciągu 12 gemów Anderson stracił dziesięć punktów, a Thiem zaledwie trzy i o wszystkim musiał decydować tie break. Rozstrzygająca rozgrywka przysporzyła wielu emocji. Po tym, jak Afrykaner nie wykorzystał trzech meczboli, a Austriakowi nie udało się wygrać żadnej z dwóch piłek meczowych, na tablicy wyników pojawił się rezultat 10-10.

Wówczas Anderson wykonał swoją najlepszą akcję spotkania. Posłał fantastyczny forhend przez najwyższą siatkę i wyszedł na prowadzenie 10-9, co oznaczało trzecią piłkę meczową. Tę okazję już wykorzystał. W kolejnym punkcie zaserwował asa i mógł cieszyć się z wymarzonego debiutu w Finałach ATP World Tour.

Mecz trwał godzinę i 48 minut. W tym czasie Anderson zaserwował 13 asów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał jednego z siedmiu break pointów, posłał 30 zagrań kończących, popełnił 22 niewymuszone błędy i łącznie zdobył 76 punktów, o siedem więcej od rywala. Thiemowi z kolei zapisano pięć asów, 23 uderzenia wygrywające oraz 22 pomyłki własne.

W drugiej kolejce zmagań w Grupie B, której patronem jest Lleyton Hewitt, we wtorek, Afrykaner zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Rogera Federera z Keiem Nishikorim. Austriak natomiast zagra z przegranym ze szwajcarsko-japońskiego starcia.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 8 mln dolarów
niedziela, 11 listopada

Grupa B (Lleyton Hewitt)

Kevin Anderson (RPA, 4) - Dominic Thiem (Austria, 6) 6:3, 7:6(10)

[b]Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

[/b]

Komentarze (3)
avatar
tenistom
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla mnie Anderson jest kandydatem do tytułu 
don paddington
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby ta informacja z Andersonem była prawdą. Lepiej samemu też sprawdzić, i się upewnić, bo nigdy nie wiadomo, od czasu, kiedy Szanowny Redaktor w swoim artykule "Novak Djoković zakończy rok jak Czytaj całość