Finałowe rozdanie w radomskim Tennis Europe już w niedzielę

Do zakończenia Tennis Europe TE 3 2009 zostało jeszcze dwa spotkania. Już teraz jednak śmiało można stwierdzić, że impreza pod każdym względem była wyjątkowa. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że szefowie radomskiego klubu zapewne w przyszłości z powodzeniem będą starali się o uzyskanie wyższej rangi turnieju.

W trzeciej rundzie zmagań wśród chłopców nie wystąpił żaden z zawodników rozstawionych z pierwszymi trzema numerami. Świadczy to o poziomie, jaki zaprezentowali zawodnicy, którzy przez najlepszych uważani byli za przeciętniaków.

Zresztą samych siebie przeszli tenisiści, którzy awansowali do meczu decydującego o triumfie w imprezie. W półfinałach stoczyli bowiem rewelacyjne pojedynki, w którym z pięciu setów aż cztery kończyły się po 13 gemach. Maciej Braciszewicz uporał się z Jakubem Tokarzem. Paweł Ciaś tymczasem zmuszony był odeprzeć zagraniczną ofensywę. Na przeciw niego stanął bowiem Bleg James Storme, który wcześniej odprawił Portugalczyka Daniele Sualehe. Po pierwszym przegranym 6:7 secie wydawało się, że z Ciasia ujdzie powietrze. Tymczasem złapał on drugi oddech, wygrał 7:6 drugiego seta, a w trzecim od początku częstował rywala niezwykle mocnymi zagrywkami, z którymi Belg nie mógł sobie poradzić. Nic dziwnego, że ten ostatni ugrał w tej części meczu tylko trzy gemy.

Dla Ciasia finałowy bój będzie drugim w radomskim turnieju. W sobotę bowiem razem z Damianem Okrutnym wystąpił w finałowym pojedynku gry deblowej. Para z Ciasiem w składzie musiała jednak uznać wyższość Dominika Wiśniewskiego i Marcina Grzesińskiego po niezwykle emocjonującym tie-breaku. Zakończył się on wynikiem 11:9.

Jak burza przez radomski turniej przeszła Kinga Anusiewicz rozstawiona z numerem ósmym. Po tym jak odprawiła Silvie Martinkovą ze Słowacji, przyszło jej się zmierzyć z Zuzanną Maciejewską. Po trzech setach przechyliła szale zwycięstwa na swoją stronę i w finale zagra z rewelacją imprezy, reprezentantką Luksemburga Sarah Tremuth. Co ciekawe, zawodniczka zza granicy do turnieju głównego awansowała dopiero po eliminacjach.

Nawet seta w grze deblowej dziewcząt nie straciły Magdalena Stencel z Igą Odrzywołek. W decydującym o triumfie pojedynku zagrały ze słowackim duetem Silvia Martinkova - Michaela Zilincova. Pokonały je 6:4, 6:3.

Wyniki III rundy chłopców:

Maciej Braciszewicz - Rens van Der Vis (NED, nr 6) 6:3, 6:3

Jakub Tokarz - Julius Gotovskis (LTU) 6:1, 6:7(3), 7:6(4)

Paweł Ciaś - Piotr Lutkowski (nr 4) 7:5, 6:1

James Junior Storme (BEL, nr 8) - Daniel Sualehe (POR) 6:4, 6:0

Półfinały:

Paweł Ciaś - James Junior Storme (BEL, nr 8) 6:7(4), 7:6(4), 6:3

Maciej Braciszewicz - Jakub Tokarz 7:6(2), 7:6(4)

Wyniki III rundy dziewcząt:

Sarah Tremuth (LUX) - Kamila Sasim (nr 6) 6:4, 6:1

Michaela Zilnicova (SVK) - Gabriela Siembab 6:3, 6:2

Angelika Sobiecka - Zuzanna Maciejewska (nr 4) 4:6, 2:6

Kinga Anusiewicz (nr 8) - Silvia Martinkova (SVK, nr 2) 0:6, 6:3, 7:5

Półfinały:

Sarah Tremuth (LUX) - Michaela Zilnicova (SVK) 6:3, 6:3

Zuzanna Maciejewska - Kinga Anusiewicz (nr 8) 6:3, 4:6, 5:7

Źródło artykułu: