Informacje, że Novak Djoković będzie we wtorek obecny na trybunach stadionu Rajko Miticia pojawiły się już wcześniej. Crvena Zvezda Belgrad nie miała szans na grę w dalszej fazie piłkarskiej Ligi Mistrzów. Meczem z Paris Saint-Germain zakończyła tegoroczne zmagania w europejskich pucharach.
Lider rankingu ATP i triumfator 14 turniejów Wielkiego Szlema to wielki fan piłki nożnej. Trzeba przyznać, że atmosfera na trybunach była we wtorek znakomita. Na spotkanie z francuskim gigantem przybyło sporo kibiców, którzy oglądali pięć goli. Mistrz Serbii przegrał jednak 1:4 i z dorobkiem czterech punktów uplasował się na ostatnim miejscu w grupie C.
Idemooooo! #fkcz @crvenazvezdafk pic.twitter.com/89tLJmi1g4
— Novak Djokovic (@DjokerNole) December 11, 2018
Djoković spędza ostatnie dni wraz z rodziną. Wcześniej zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie, jak spaceruje po górach razem z żoną i dziećmi. To ostatnia okazja na odpoczynek. Już wkrótce "Nole" na dobre rozpocznie przygotowania do nowego sezonu, który zainauguruje w katarskiej Dosze. Zanim to nastąpi, zagra jeszcze pod koniec grudnia w pokazówce w Abu Zabi.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja