Karen Chaczanow miał rewelacyjną końcówkę minionych rozgrywek. W październiku zdobył tytuł w Moskwie, natomiast na początku listopada wygrał turniej ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu, w finale pokonując Novaka Djokovicia. Dzięki temu zakończył sezon na 11., najwyższym w karierze, miejscu w rankingu ATP.
- Byłem naprawdę szczęśliwy, że mogę zagrać w takim finale przeciw najlepszemu tenisiście na świecie - przyznał Rosjanin w rozmowie z "The National". - Kiedy byłem młody, obserwowałem takich graczy jak Federer, Nadal, Murray, Wawrinka czy Del Potro. Teraz wiem, że mogę rywalizować na takim poziomie, jak oni.
Triumf w stolicy Francji to największy sukces 22-latka z Moskwy w 2018 roku, ale za swój najlepszy mecz uznał przegrany pojedynek III rundy US Open z Rafaelem Nadalem. - To był świetny mecz, najlepszy, jaki rozegrałem w tym roku. Było w nim wiele ekscytujących wymian oraz wspaniała sportowa rywalizacja Czułem zadowolenie, że mogłem pokazać tenis na tak wysokim poziomie - ocenił.
Chaczanow wyraził nadzieję, że w dalszym ciągu będzie rozwijał swoje umiejętności. - Cele mogą się zmieniać w zależności od roku. W tej chwili odbywam okres przedsezonowy i pracuję ciężej niż kiedykolwiek. Jeśli nadal będę grał na takim samym lub wyższym poziomie, to wtedy zaistnieje potencjał, abym osiągał jeszcze lepsze wyniki i był wyżej.
Sezon 2019 Rosjanin rozpocznie na Bliskim Wschodzie. Najpierw wystąpi w pokazówce w Abu Zabi (27-29 grudnia), a następnie w turnieju ATP World Tour 250 w Dosze (31 grudnia - 5 stycznia).
- W Abu Zabi znów mogę zmierzyć się z Nadalem. Jeśli by do tego doszło, byłoby to wspaniałe i na pewno postarałbym się zaprezentować swoją najlepszą grę - dodał tenisista z Moskwy.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska chce podbić świat mody. "Wierzę, że będzie to światowa marka"