Borna Corić wkroczył do czołówki męskiego tenisa. "To był ekscytujący rok"

Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Borna Corić
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Borna Corić

Sezon 2018 był najlepszy w karierze Borny Coricia. Chorwat, który przed startem nowych rozgrywek jest o krok od czołowej "10" rankingu ATP, podkreślił, że jego rozwój jest zasługą współpracy z trenerem Riccardo Piattim.

W tym artykule dowiesz się o:

Miniony sezon był najlepszym w karierze Borny Coricia. Chorwat zdobył tytuł w prestiżowym turnieju w Halle, dotarł do finału imprezy ATP Masters 1000 w Szanghaju, wraz z kolegami z reprezentacji zdobył Puchar Davisa, a rozgrywki zakończył na 12. miejscu w rankingu ATP.

- To był dla mnie ekscytujący rok. W marcu w Indian Wells i w Miami po raz pierwszy przeszedłem III rundę turnieju ATP Masters 1000. W Szanghaju mogłem poddać mecz I rundy, bo czułem skurcz w szyi. Wyszedłem na kort bez żadnych oczekiwań, a wszystko potoczyło się wspaniale i być może grałem najlepszy tenis w życiu. Puchar Davisa natomiast był moim marzeniem z dzieciństwa. Podczas finału czułem się bardzo zdenerwowany, ale pokazałem dobry tenis - wymieniał w wywiadzie dla SkySports.

Swój rozwój tenisista z Zagrzebia zawdzięcza współpracy z trenerem Riccardo Piattim. - Współpracę rozpoczęliśmy w końcówce ubiegłego roku. Znaliśmy się wcześniej, ale nie wiedziałem, czy to zadziała. Mamy świetną relację. Dzięki niemu rozwinąłem się jako tenisista i jako człowiek.

W minionym sezonie Corić stoczył trzy ciekawe pojedynki z Rogerem Federerem. Dwa z nich, w Halle i w Szanghaju, wygrał. - Doświadczenie zdobyte podczas pierwszego z meczu z Rogerem w Indian Wells było dla mnie bardzo pozytywne, nawet mimo porażki, która była dla mnie bolesna, ale taki jest tenis. Potem pokonałem go w finale w Halle. To coś, czego nigdy nie zapomnę - wspominał.

ZOBACZ WIDEO Kto sportowcem roku w Polsce? "Stoch zrobił tyle, że więcej się nie da. A może nie wygrać"

Chorwat uważa, że Federera wciąż stać na największe triumfy. - To, że Roger w wieku 37 lat potrafi grać na takim poziomie, jest fantastyczne dla naszego sportu. Jego ulubionym turniejem jest oczywiście Wimbledon, ale postrzegam go jako kandydata do zwycięstwa w dowolnym turnieju wielkoszlemowym.

22-letni Corić jest drugim najmłodszym najwyżej notowanym tenisistą w rankingu ATP. Wyżej od niego znajduje się jedynie mający 21 lat Alexander Zverev, aktualnie czwarty gracz globu. - On potrafi grać na świetnym poziomie i myślę, że zwycięstwo w Finałach ATP World Tour doda mu pewności siebie. Musi jednak dokonać przełomu w turniejach wielkoszlemowych - scharakteryzował Niemca.

Chorwat spodziewa się, że sezon 2019 będzie ekscytujący. - Tenis to nieprzewidywalny sport. Nie ma znaczenia, czy jesteś piąty w rankingu czy 20. Najważniejszym celem są zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych. Uważam, że Djoković może wygrać wszystkie imprezy Wielkiego Szlema w 2019 roku. Nadal może zwyciężyć w trzech. Ale są też Wawrinka, Murray, jeśli będzie zdrowy, czy Del Potro. Oni wszyscy mają tytuły wielkoszlemowe, a jeśli wygrałeś raz, to możesz wygrać ponownie.

Komentarze (1)
avatar
RaportPasjonaty
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Coric lubie tego tenisiste.Skromnosc,świetne zachowanie na korcie.
On Tsitsipas,ktory jest bardziej w goracej wodzie kapany ,ale tez go lubie no i oczywiscie Chaczan i De minaur...to
Czytaj całość