Nick Kyrgios: Jeśli wygram Australian Open, prawdopodobnie nie będę już grał do końca sezonu

Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Nick Kyrgios

Sezon 2019 jeszcze się nie rozpoczął, a Nick Kyrgios już ma go dość. - W tym roku będę mniej występował. Jeśli wygram Australian Open albo coś podobnego, prawdopodobnie nie będę już grał do końca sezonu - powiedział przed startem turnieju w Brisbane.

W tym artykule dowiesz się o:

Okres między sezonami to dla tenisistów czas wytężonej pracy. Ale nie dla Nicka Kyrgiosa. - Spędziłem dużo czasu w siłowni i grałem w koszykówkę. Dla mnie w okresie pomiędzy sezonami nie chodzi o to, by wychodzić na kort i doskonalić grę. To moment, kiedy chcę odejść od tenisa i cieszyć się czasem spędzanym w domu. W ciągu roku gram wystarczająco wiele, więc wyjście na kort i odbijanie kolejnych piłek to ostatnia rzecz, jaką chcę robić w tym czasie - mówił na konferencji prasowej w Brisbane.

Australijczyk ma za sobą nieprzyjemne doświadczenie. Trafił do szpitala z powodu ukąszenia przez pająka. - Nie wziąłem tego wystarczająco poważnie - przyznał. - W wigilię poczułem podrażnienie na stopie, a pierwszego dnia świąt, gdy się obudziłem, moja stopa była spuchnięta. Przez kilka ostatnich dni byłem w szpitalu pod kroplówką, przyjmuję też antybiotyki. To zdarzenie zdecydowanie wpłynęło na moje przygotowania, bo nie mogłem wyjść na kort ani robić czegoś innego. Nadal czuję podrażnienie, ale jest lepiej.

Choć sezon 2019 oficjalnie rozpocznie się w poniedziałek, tenisista z Canberry już ma go dość. - W tym roku będę mniej występował. Nie znam dokładnej liczby turniejów, w których zagram. Bywa, że przez 2,5 miesiąca jestem poza domem i nie chce, by to zdarzało się ponownie - mówił, po czym złożył zaskakującą deklarację. - Jeśli wygram Australian Open albo coś podobnego, prawdopodobnie nie będę już grał do końca sezonu.

Nowe rozgrywki Kyrgios zainauguruje w rozpoczynającym się w poniedziałek turnieju w Brisbane, gdzie będzie bronił tytułu. - Pewnie będę zardzewiały. Nie będę zaskoczony, jeśli wyjdę na kort i popełnię 30 niewymuszonych błędów. Ale nie ma to dla mnie znaczenia - zaskoczył, dodając: - Ale nie mogę doczekać się nadchodzącego miesiąca w Australii. Mam bardzo dobre wspomnienia z Brisbane. Czuję się komfortowo w tym mieście.

W I rundzie Brisbane International 2019 Kyrgios zmierzy się z Ryanem Harrisonem. Będzie to powtórka zeszłorocznego finału tego turnieju. Wówczas Australijczyk zwyciężył 6:4, 6:2.

ZOBACZ WIDEO Ronaldo ratuje Juventus i wyprzedza Piątka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (16)
avatar
Trzygrosz54
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja pomimo wszystko będę bronił Nicka. To sportowiec-artysta,a jako taki ma swobodę wyboru. Jeżeli ATP wprowadzi przepis zabraniający występowania w ich turniejach gościom,którzy oficjalnie wypo Czytaj całość
avatar
Garbiñski
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Z takim podejściem to nigdy się nawet nie otrze o tego szlema :) 
avatar
Baseliner
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
On się totalnie nie nadaje na profesjonalnego tenisistę. Głowa, psychika odwrotnie proporcjonalna do możliwości. Myślałem, że w tej kategorii ciężko będzie przebić rdzennych Francuzów ;) w post Czytaj całość
avatar
RaportPasjonaty
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak caly Kyrgios ten gosc juz bedzie cały czas gadał takie bzdury....po Australi chce zakonczyc sezon...ok wcale nie wychodz na kort'''' 
avatar
Oł noł
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nigdy nie grzeszył rozsądkiem, i tak mu już chyba zostanie.