Dziewiąty raz w karierze Alicja Rosolska na otwarcie sezonu wybrała turniej WTA w Brisbane. Najlepszy wynik w tej imprezie osiągnęła w debiucie, w 2009 roku gdy w parze z Klaudią Jans-Ignacik doszła do finału. W tegorocznej edycji warszawiance partneruje Eri Hozumi.
W I rundzie Polka i Japonka trafiły na znane rywalki - Anastasiję Sevastovę i Elinę Switolinę. Łotyszka oraz Ukrainka to doskonałe singlistki, ale w deblu nie radzą sobie już tak dobrze. W poniedziałek to potwierdziło się na korcie. Rosolska i Hozumi nie dały szans przeciwniczkom, wygrywając 6:0, 6:4.
Mecz trwał zaledwie 48 minut. W tym czasie Polka i Japonka posłały dwa asy, popełniły dwa podwójne błędy serwisowe, jeden raz zostały przełamane, uzyskały pięć breaków i łącznie zdobyły 52 punkty, o 20 więcej od rywalek.
W ćwierćfinale Brisbane International 2019 Rosolska i Hozumi zmierzą się z amerykańsko-japońską Raquel Atawo / Katarina Srebotnik bądź z rozstawionymi z numerem drugim Gabrielą Dabrowski z Kanady i Chinką Yifan Xu.
Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
poniedziałek, 31 grudnia
I runda gry podwójnej:
Alicja Rosolska (Polska) / Eri Hozumi (Japonia) - Anastasija Sevastova (Łotwa) / Elina Switolina (Ukraina) 6:0, 6:4
ZOBACZ WIDEO Ronaldo ratuje Juventus i wyprzedza Piątka! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]