- Już od kiedy zacząłem grać zawodowo w tenisa i rozumieć rolę Pucharu Davisa, chciałem zostać kapitanem drużyny. Bardzo mi się podobała ta funkcja, ponieważ ma związek z prowadzeniem zespołu i budowaniem wszelkich relacji wokół niego. Uwielbiam drużynowy aspekt tych rozgrywek, ponieważ jest on bardzo rzadki w naszym sporcie - powiedział Mardy Fish.
Amerykanin wygrał sześć turniejów głównego cyklu i wspiął się na siódme miejsce w rankingu ATP. Reprezentował kraj w Pucharze Davisa w latach 2002-2012. Jego zawodowa kariera zakończyła w sezonie 2015. Tenisista wyznał, że miał arytmię serca. Po jej wyleczeniu nie był już w stanie rywalizować na najwyższym poziomie i cierpiał na zaburzenia lękowe.
- Mardy to wspaniały wybór na kapitana. Jego pasja do pracy i kwalifikacje są znakomite. Cieszy się poparciem obecnych graczy, ma ogromne doświadczenie jako singlista i deblista, a do tego pracował jako trener w ośrodku szkolenia USTA w Carson. Taki zestaw umiejętności powinien bardzo mu pomóc w prowadzeniu drużyny - wyznał ustępujący kapitan, Jim Courier.
Fish został 41. kapitanem drużyny USA startującej w Pucharze Davisa. Amerykanie sięgnęli po te trofeum 32 razy, ale po raz ostatni w sezonie 2007. W nowym systemie rozgrywek, który wejdzie w życie w 2019 roku, mają pewne miejsce w turnieju finałowym, który odbędzie się w dniach 18-24 listopada w Madrycie.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Paweł Fajdek wskazał podobieństwa między rzutem młotem a rajdami terenowymi