Australian Open: Nishikori tym razem się nie męczył. Miedwiediew zagra w drugim tygodniu Wielkiego Szlema

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Kei Nishikori
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Kei Nishikori

Kei Nishikori w trzech setach zwyciężył Joao Sousę i awansował do IV rundy wielkoszlemowego Australian Open 2019. W drugim tygodniu turnieju w Melbourne wystąpią również Pablo Carreno i Danił Miedwiediew.

Rozstawiony z "ósemką" Kei Nishikori stracił w dwóch poprzednich rundach po dwa sety, podobnie jak jego sobotnim przeciwnik, ale tym razem starał się nie marnować czasu na korcie. Japończyk miał problem z pokonaniem Joao Sousy tylko w premierowej odsłonie, w której potrzebował rozgrywki tiebreakowej. Potem reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni wykorzystał problemy Portugalczyka z plecami i oddał mu zaledwie trzy gemy. Po dwóch godzinach zwyciężył pewnie 7:6(6), 6:1, 6:2.

Nishikori po raz trzeci z rzędu zagrał w tym roku na Margaret Court Arena. - Uwielbiam grać na tym korcie. Czuję się tutaj bardzo wygodnie - powiedział. - Wszystko idzie dobrze. Miałem świetny okres przygotowawczy, wygrałem turniej w Brisbane i jest to dobry początek sezonu. Teraz skończyłem mecz w trzech setach. Gram dobry tenis i nie mogę się już doczekać kolejnego tygodnia - dodał.

W zeszłym roku Japończyk nie był gotowy na rywalizację na najwyższym poziomie z powodu kontuzji nadgarstka i zamiast Melbourne wybrał amerykańskie challengery. Teraz chce powalczyć o bardzo dobry wynik w Australian Open 2019. Był tutaj w ćwierćfinale w latach 2012, 2015 i 2016. W poniedziałek spotka się z Pablo Carreno, który wyrównał swoją życiówkę na Antypodach.

Hiszpan był w IV rundzie Australian Open w ubiegłym sezonie. Teraz wywalczył awans do tej fazy po zwycięstwie nad Fabio Fogninim. Włoch nie ma szczęścia do Carreno, bowiem przegrał z nim już szósty kolejny pojedynek. W Melbourne szybko zrobiło się 2-0 w setach dla pochodzącego z Gijon 27-latka, ale reprezentant Italii odpowiedział w trzeciej odsłonie. Do tego w czwartej partii prowadził z przełamaniem, lecz nie utrzymał przewagi. Skończyło się na 6:2, 6:4, 2:6, 6:4 dla Carreno, który po raz pierwszy w karierze spotka się z Nishikorim.

Życiówkę w Wielkim Szlemie poprawił Danił Miedwiediew. Rosjanin pokonał w sobotę oznaczonego "21" Belga Davida Goffina 6:2, 7:6(3), 6:3 i po raz pierwszy w karierze zagra w IV rundzie tak ważnej imprezy. Od 2010 roku i występu Nikołaja Dawidienki dokonał tego w Melbourne tylko Andriej Kuzniecow. W poniedziałek moskwianin powalczy o premierowy wielkoszlemowy ćwierćfinał, a jego przeciwnikiem będzie lider rankingu ATP, Serb Novak Djoković.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich
sobota, 19 stycznia

III runda gry pojedynczej mężczyzn:

Kei Nishikori (Japonia, 8) - Joao Sousa (Portugalia) 7:6(6), 6:1, 6:2
Danił Miedwiediew (Rosja, 15) - David Goffin (Belgia, 21) 6:2, 7:6(3), 6:3
Pablo Carreno (Hiszpania, 23) - Fabio Fognini (Włochy, 12) 6:2, 6:4, 2:6, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Nietypowy zakład uczestników. Na szali fryzura i długi pocałunek

Komentarze (0)