Mats Wilander wierzy, że operacja pomoże Andy'emu Murrayowi wrócić do tenisa. "To nie jest nierealistyczne"

Problemy zdrowotne Andy'ego Murraya. Szkot przeszedł operację biodra

Przed rozpoczęciem Australian Open Andy Murray powiedział, że z powodu kontuzji biodra podczas Wimbledonu zakończy karierę. W turnieju w Melbourne odpadł w I rundzie, przegrywając z Roberto Bautistą. - Nie wiem, jaki był proces myślowy Murraya, gdy decydował się na grę w Australian Open - mówił Mats Wilander w rozmowie z portalem tennis365.com. - Czuję, że to była decyzja, której nie chciał podjąć. Uważam, że fizycznie nie był gotowy do gry w formule do trzech wygranych setów. Myślę, że to presja z zewnątrz, aby znów wszyscy z "Wielkiej Czwórki" stanęli na starcie jednego turnieju wielkoszlemowego, miała wpływ na to, że zagrał.

Po zakończeniu Australian Open Szkot poddał się kolejnej operacji. I choć sam podkreślił, że ten zabieg może mu poważnie utrudnić powrót na korty, Wilander jest innego zdania. - Kolejny powrót Murraya nie jest nierealistyczny - powiedział.

Szwed uważa, że jeśli Murray wróci do gry, będzie mu trudno znów być w czołówce. - Nie będzie mógł grać jak w przeszłości. Możliwe, że będzie wygrywał jeden-dwa mecze z powodu błędów rywali, ale będą zdarzać mu się dni, kiedy będzie czuł się przytłoczony i będzie przegrywał, bo jest duża grupa młodych tenisistów, którzy mogą go łatwo pokonywać. Znam to uczucie.

- Przeżywali to nawet tacy tenisiści jak Djoković czy Federer - kontynuował. - Djoković w zeszłym roku został stłamszony w Paryżu przez Chaczanowa i w Finałach ATP World Tour przez Zvereva. Obaj zdmuchnęli go z kortu. Jeśli Murray wróci, to będzie musiał zmienić swój styl, jak zrobili to Federer i Nadal, którzy stali się bardziej agresywni.

Zobacz także: Negatywne skutki Australian Open. Dominic Thiem musi odpocząć od tenisa

- Murray zdobył dwa złote medale olimpijskie i wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe. W erze, w jakiej występuje, to ogromne osiągnięcia. Na pewno jest w gronie 20 najlepszych tenisistów w historii - dodał Wilander.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 100. Jacek Gmoch wspomina masakryczną kontuzję. "Jak trzęsienie ziemi" [2/4]