WTA Hua Hin: Chinka pokonana. Magda Linette w pierwszym półfinale od lipca

Getty Images / Na zdjęciu: Magda Linette / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Na zdjęciu: Magda Linette / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette pokonała Chinkę Yafan Wang w ćwierćfinale turnieju WTA International w Hua Hin. Polka awansowała do pierwszego półfinału od lipca 2018 roku.

W piątek Magda Linette (WTA 98) wystąpiła w pierwszym ćwierćfinale od września (Hiroszima). W poprzednich rundach Polka odniosła trzysetowe zwycięstwa nad Australijką Priscillą Hon i Rumunką Moniką Niculescu. Dzięki tym wygranym poznanianka zapewniła sobie pozostanie w Top 100 rankingu. O półfinał turnieju w Hua Hin zmierzyła się z Yafan Wang (WTA 60). Linette wygrała 6:2, 6:3 i podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Chinką. Wcześniej Polka była górą w Saint Gaudens w 2015 (ITF z pulą nagród 50 tys. dolarów) i w Kaohsiung w 2016 roku (WT International).

W trwającym 15 minut pierwszym gemie Linette miała miała pięć break pointów. Cztery zmarnowała błędami własnymi, a piątego odparła Wang forhendem. Serwująca po raz pierwszy Polka również wybrnęła z opresji. Z 15-40 w dobrym stylu doprowadziła do równowagi (lob, smecz). Chinka miała jeszcze jeden break point, ale wpakowała forhend w siatkę. Linette dopięła swego i w trzecim gemie zaliczyła przełamanie po błędzie bekhendowym rywalki.

Od tego momentu poznanianka czuła się na korcie bardziej komfortowo, świetnie czytała grę i ją mieszała, bardzo dobrze się broniła i kontrowała oraz wykorzystywała więcej okazji, aby przejść do ataku. W poczynaniach Wang było coraz więcej niepewności i nerwowości. Po kolejnym bekhendowym błędzie Chinki Linette zaliczyła przełamanie na 4:1. Polka do końca nie oddała wysokiej przewagi. As dał jej dwie piłki setowe w ósmym gemie. Wykorzystała już pierwszą wygrywającym serwisem.

Wang skorzystała z przerwy toaletowej, ale to nie pomogło jej pokonać negatywnych myśli. Na otwarcie II partii oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy i wyrzucając forhend. Linette grała swobodnie, posyłała bardzo dobre krosy i spychała Chinkę do defensywy. Polce brakowało skutecznego returnu. Nawet słabych drugich serwisów rywalki nie potrafiła odważnie zaatakować. Dlatego cały czas musiała mocno pracować na punkty w długich wymianach. Poznanianka miała trzy okazje na 3:0, ale Wang wróciła z 0-40.

Linette w końcu posłała kończący return, który dał jej okazję na 4:1. Przełamanie stało się faktem, gdy Chinka wyrzuciła bekhend. Polka odparła break pointa ostrym forhendem wymuszającym błąd i podwyższyła na 5:1. Poznanianka miała sytuację pod kontrolą i nie było nieoczekiwanego zwrotu akcji. W ósmym gemie zmarnowała piłkę meczową i oddała podanie wyrzucając forhend, ale po chwili zakończyła spotkanie przełamaniem. Wang odparła drugiego meczbola smeczem, ale trzeciego Linette wykorzystała efektownym krosem forhendowym.

Zobacz także: Puchar Davisa: Australia i Serbia o krok od turnieju finałowego. Chiny postawiły się Japonii

 W trwającym godzinę i 42 minuty spotkaniu Linette obroniła pięć z sześciu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 19 szans na przełamanie. Polka zdobyła o 15 punktów więcej od rywalki (76-61). Poznanianka posłała 21 kończących uderzeń i popełniła 21 niewymuszonych błędów. Wang miała 18 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek.

Dla Chinki był to drugi ćwierćfinał w sezonie. W Shenzhen dopiero w walce o finał przegrała z Aryną Sabalenką. Aktualnie Wang znajduje się na najwyższej w karierze 60. pozycji w rankingu. Linette awansowała do pierwszego półfinału od lipca (Nanchang). O drugi singlowy finał w głównym cyklu (Japan Open w Tokio 2015) Polka zmierzy się z Ukrainką Dajaną Jastremską, która wyeliminowała Hiszpankę Garbine Muguruzę.

Thailand Open, Hua Hin (Tajlandia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 1 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Yafan Wang (Chiny) 6:2, 6:3

ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w półfinale EFL Cup! Zdecydowały rzuty karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: