Puchar Federacji: Iga Świątek górą w starciu świetnych juniorek. Pierwszy punkt dla Polski

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek pokonała Clarę Tauson w starciu wielkoszlemowych mistrzyń juniorek. Warszawianka zdobyła dla Polski pierwszy punkt w meczu z Danią w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej, który odbywa się w Zielonej Górze.

W grze otwierającej mecz Polska - Dania doszło do starcia juniorskich wielkoszlemowych mistrzyń. Iga Świątek (Wimbledon 2018) zmierzyła się z Clarą Tauson (Australian Open 2019). Polka pokonała Dunkę 6:3, 7:6(7). W zaciętym drugim secie warszawianka wróciła z 1:4 i 15-40, a w tie breaku obroniła dwie piłki setowe.

W drugim gemie I seta Świątek uzyskała przełamanie krosem forhendowym. Warszawianka poszła za ciosem i głębokim zagraniem wymuszającym błąd wykorzystała break pointa na 4:0. Polka świetnie serwowała i returnowała, grała ostre i precyzyjne piłki, była w natarciu, a Tauson została zmuszona do rozpaczliwej defensywy. W piątym gemie Świątek popełniła dwa proste błędy i oddała podanie, ale była to jej jedyna chwila słabości. Grająca solidniej Dunka przy 2:5 odparła dwie piłki setowe, ale więcej nie wskórała. Wynik seta na 6:3 Polka ustaliła forhendem. Warszawianka była bardziej dynamiczna i aktywniejsza, zmieniała kierunki. Zagrania Tauson były zbyt jednostajne.

Zobacz także: Hubert Hurkacz dostał się do głównej drabinki Miami Open. Marzec spędzi w USA

W II partii sytuacja zmieniła się. Tauson dużo lepiej returnowała, jej zagrania były szybsze i bardziej urozmaicone. Dunka zaliczyła przełamanie na 3:1. Teraz to mistrzyni juniorskiego Australian Open 2019 przeprowadzała skuteczne ataki, a Świątek poddała się jej dominacji. Tauson miała dwie okazje na 5:1, ale Polka obroniła się. To był punkt zwrotny całego seta. Warszawianka wróciła do równowagi. Wprawdzie nie brylowała, jak na początku meczu, ale grała swobodnie i skutecznie w kluczowych momentach. Dunka została wybita z rytmu i była coraz mocniej poirytowana. W siódmym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Po obronie break pointa Świątek wyrównała na 4:4. O losach seta rozstrzygnął tie break, w którym miała miejsce wojna nerwów. Tauson z 0-3 wyszła na 6-4. Polka odparła dwie piłki setowe, a następnie również trzecią i spotkanie zakończyła forhendem.

W 2016 roku, mając 13 lat, Tauson została najmłodszą mistrzynią Danii. W głównym cyklu zadebiutowała w sezonie 2017 i zdobyła już jeden tytuł ITF (Sztokholm). W tegorocznym Australian Open Dunka triumfowała w turnieju juniorek tracąc jedną partię, w I rundzie.

Zobacz także: Nickowi Kyrgiosowi ponownie nie po drodze do Rotterdamu. Tym razem z powodu kontuzji kolana

Świątek zwyciężyła w ubiegłorocznym Wimbledonie i również jedyny set straciła w I rundzie. Polka w głównym cyklu ma już siedem tytułów ITF, a wielkoszlemowy debiut w zawodowym tenisie zanotowała w tegorocznym Australian Open.

Jeśli Polska pokona Danię, zapewni sobie utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej.

Polska - Dania 1:0, Centrum Rekreacyjno-Sportowe, Zielona Góra (Polska)
Grupa I Strefy Euroafrykańskiej, Grupa A, kort twardy w hali
piątek, 8 lutego

Gra 1.:  Iga Świątek - Clara Tauson 6:3, 7:6(7)
Gra 2.: Magda Linette - Karen Barritza
Gra 3.: Magdalena Fręch / Alicja Rosolska - Maria Jespersen / Hannah Viller Moller

ZOBACZ WIDEO: Wybuch pożaru zszokował Małysza i Martona. "Krzyczałem do Adama, żeby uciekał"

Komentarze (53)
avatar
RaportPasjonaty
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Hmmm,ładna blondyneczka z tej Clary.Ciekawe,czy ma skończone 18 lat...upss jednak nie 16 haha. 
avatar
sekup
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak Dawid Celt motywował swoje podopieczne
Igę Świątek: Było 4:0 jest 5:2, skup się Iga Dunka nie odpuści. Przegrasz (ułożył ręce na jej kolanach), to nie licz na drapane, natychmiast po zawoda
Czytaj całość
avatar
pareidolia
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dunka ma 16 lat i nie jest sklasyfikowana w rankingu WTA. Sukces ogromy . 
avatar
stanzuk
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zobaczyłem Celta w tych białych spodniach, to w pierwszym momencie odniosłem wrażenie, że wyszedł na ten mecz w kalesonach. 
avatar
Lovuś
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ważne zwycięstwo. Brawo Iga.
Ale serwis i praca na nogach słabo niestety...