Piątkowymi przeciwnikami oznaczonej czwartym numerem polsko-szwedzkiej pary byli Javier Barranco Cosano i Raul Brancaccio. Hiszpan i Włoch dostali się do turnieju dzięki wysokiej pozycji w rankingu ITF i wykorzystali swoją szansę.
W pierwszym secie Szymon Walków i Andreas Siljeström przegrywali już 1:4, ale wyrównali na po 4. Nie zdołali jednak wygrać partii otwarcia, bowiem w 10. gemie po raz drugi stracili serwis.
Druga odsłona była bardzo wyrównana. Polak i Szwed obronili przy stanie 5:6 trzy piłki meczowe i doprowadzili do rozgrywki tiebreakowej. W niej rywale wypracowali kolejne trzy okazje na zwieńczenie spotkania i tym razem byli skuteczni.
Walków i Siljeström przegrali po 74 minutach 4:6, 6:7(4). Za występ w Cherbourgu otrzymają po 15 punktów do rankingu deblistów oraz czek na sumę 550 euro do podziału. Natomiast Barranco Cosano i Brancaccio powalczą w sobotę o finał z najwyżej rozstawionym hinduskim duetem Jeevan Nedunchezhiyan i Purav Raja.
Challenger Cherbourg - La Manche, Cherbourg (Francja)
ATP Challenger Tour, kort w hali, pula nagród 46,6 tys. euro
piątek, 15 lutego
ćwierćfinał gry podwójnej:
Javier Barranco Cosano (Hiszpania) / Raul Brancaccio (Włochy) - Szymon Walków (Polska, 4) / Andreas Siljeström (Szwecja, 4) 6:4, 7:6(4)
Zobacz także:
Puchar Davisa: grupy turnieju finałowego rozlosowane
Frances Tiafoe przegrał pierwszy mecz po powrocie z Australii
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Wybuch pożaru zszokował Małysza i Martona. "Krzyczałem do Adama, żeby uciekał"