Daria Kasatkina po raz czwarty zagra z Venus Williams. "Może czas na kolejny wielki mecz"

Getty Images / Fred Lee / Na zdjęciu: Daria Kasatkina
Getty Images / Fred Lee / Na zdjęciu: Daria Kasatkina

W III rundzie turnieju WTA w Miami Daria Kasatkina zagra z Venus Williams. Trzy wcześniejsze ich spotkania były trzysetowymi bataliami. - Może to będzie kolejny wielki mecz - powiedziała Rosjanka.

Daria Kasatkina nie miała łatwego otwarcia sezonu. Do turnieju w Miami przystąpiła z bilansem meczów 1-6 w głównym cyklu. W Indian Wells, gdzie rok temu doszła do finału, przegrała 2:6, 1:6 z Marketą Vondrousovą. Rosjanka wypadła z Top 20 rankingu. Na Florydzie na początek odprawiła 15-letnią Cori Gauff. W III rundzie tenisistka z Togliatti zmierzy się z Venus Williams, z którą wygrała dwa z trzech dotychczasowych meczów.

- Może nadszedł czas na kolejny wielki mecz. Wcześniej zagrałyśmy same trzysetowe spotkania. Pamiętam każde z nich. Znów zmierzę się z Venus w jej kraju, więc na pewno wyjdziemy na wielki kort. To świetnie, uwielbiam to! - powiedziała Kasatkina. W 2016 roku Rosjanka pokonała Williams w Auckland i było to jej pierwsze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. W ubiegłym sezonie wyeliminowała Amerykankę w półfinale w Indian Wells. Venus była górą w III rundzie Wimbledonu 2016 (10:8 w trzecim secie).

Ubiegły sezon był do tej pory najlepszy w karierze Kasatkiny. Zaliczyła finały w Dubaju i Indian Wells, zdobyła tytuł w Moskwie oraz osiągnęła ćwierćfinały Rolanda Garrosa i Wimbledonu. W październiku Rosjanka zadebiutowała w czołowej "10" rankingu. Po słabym otwarciu 2019 roku Kasatkina przygasła, straciła entuzjazm, którym zawsze imponowała. - Nie mam już żadnych celów, bo przestraszyłam się wszystkich wielkich oczekiwań, jakie stworzyłam sobie w mojej głowie. Pojawiła się mała mentalna zapaść. Mam nadzieję, że poprawię się i że jestem na dobrej drodze - powiedziała.

Zobacz także: Naomi Osaka pokonana przez Su-Wei Hsieh! Awans Petry Kvitovej po batalii

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Szczęsny zdradził anegdotę z szatni Juventusu. W roli głównej Cristiano Ronaldo

Kasatkina mówiła również o tym, jak szybko płynie czas w zawodowym tenisie. - W 2016 roku w Rolandzie Garrosie grałam z Vondrousovą. Miałam 19 lat, a ona 17. Gram z kimś młodszym ode mnie o dwa lata? A teraz spotykam się z tenisistkami, które mają ode mnie o sześć lat mniej. Czy to jest poważne? Przecież to za szybko! Pojawia się dużo młodych zawodniczek, więc jest dobrze - stwierdziła 21-latka z Togliatti.

Dwa lata temu w Paryżu Kasatkina pokonała Vondrousovą. Tym razem uległa Czeszce w Indian Wells. - Po porażce było mi smutno, przez jeden czy dwa dni. Później zaczęłam mocno pracować, aby przygotować się do Miami Open. Myślę, że najlepszym sposobem na poprawę po niepowodzeniu jest wykonanie dużo pracy - powiedziała Rosjanka, która po raz pierwszy awansowała do III rundy Miami Open.

- Lepiej czuję piłkę na rakiecie i ogólnie mam lepszy nastrój. Mój układ nerwowy jest na dobrym poziomie. Nie doprowadza mnie do wściekłości utrata pojedynczego punktu. Nadal jest wiele rzeczy, których muszę się nauczyć i pracować, aby zbudować moją grę, nie od zera, ale ponownie z niskiego poziomu. Myślę, że wiele tenisistek przez to przechodzi, więc nie jestem wyjątkiem - mówiła Kasatkina po pokonaniu 6:3, 6:2 Gauff.

Czytaj także: Rosolska i Yang wygrały dreszczowiec. Polka i Chinka obroniły dwie piłki meczowe

W niedzielę Rosjanka zagra z Venus Williams, która ostatnio prezentuje dobrą formę. W Indian Wells Amerykanka doszła do ćwierćfinału eliminując po drodze Petrę Kvitovą. W Miami, gdzie triumfowała trzy razy (1998, 1999, 2001), bez straty seta odprawiła Dalilę Jakupović i Carlę Suarez. Mecz odbędzie się na Grandstandzie, drugim co do ważności korcie Hard Rock Stadium. Początek około godz. 21:00 czasu polskiego.

Komentarze (0)