WTA Miami: Karolina Pliskova zagra o tytuł. Simona Halep nie wróci na pozycję liderki rankingu

Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Karolina Pliskova pokonała w dwóch setach Simonę Halep i awansowała do finału turnieju WTA Premier Mandatory w Miami. Czeszka wróciła z 3:5 w pierwszej partii.

Simona Halep miała szansę wrócić na pozycję liderki rankingu. Dałby jej to awans do finału turnieju w Miami. W półfinale Rumunka zmierzyła się z Karoliną Pliskovą, z którą wygrała siedem z dziewięciu wcześniejszych meczów. Czeszka wróciła z 3:5 w pierwszym secie i pokonała tenisistkę z Konstancy 7:5, 6:1.

W czwartym gemie pierwszego seta Halep obroniła dwa break pointy, a w piątym uzyskała przełamanie do zera bekhendem po linii. Po chwili Rumunka oddała podanie psując forhend. Później z powodu deszczu tenisistki udały się do szatni. Na kort wróciły po 58 minutach. Po wznowieniu gry Pliskova oddała podanie podwójnym błędem. Halep wyszła na 5:3, ale w 10. gemie oddała podanie do zera robiąc trzy błędy, w tym podwójny. Utrzymując serwis do zera Czeszka z 3:5 wyszła na 6:5. Rumunce nie udało się doprowadzić do tie breaka. Miała 40-15, ale straciła cztery punkty z rzędu, popełniając dwie pomyłki, w tym kolejny podwójny. Pliskova zakończyła seta wygrywając niesamowitą wymianę z ostrymi krosami.

W drugiej partii rozpędzona Pliskova forhendem uzyskała przełamanie na 2:0. Następnie utrzymała podanie do zera, na koniec serwując asa. Kolejne dwa gemy również padły łupem Czeszki. Gdy koniec meczu zbliżał się nieuchronnie deszcz znów dał o sobie znać. Tym razem przerwa trwała ponad godzinę. Tenisistki wróciły na kort po godz. 1:00 w nocy czasu miejscowego. Halep utrzymała podanie i poprawiła wynik na 1:5. Po chwili Pliskova gemem serwisowym do 15 przypieczętowała awans do finału.

W ciągu 74 minut Pliskova zaserwowała pięć asów, a Halep popełniła cztery podwójne błędy. Czeszka zdobyła 27 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Posłała 23 kończące uderzenia przy 16 niewymuszonych błędach. Rumunce zanotowano 14 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek.

Pliskova po raz pierwszy doszła do meczu o tytuł w turnieju rangi Premier Mandatory w singlu. To jej drugi największy finał, po US Open 2016. Halep święciła trzy triumfy w takich imprezach (dwa w Madrycie, jeden w Indian Wells). W Miami po raz drugi doszła do półfinału (2015).

W sobotnim finale rywalką Pliskovej będzie Ashleigh Barty, z którą ma bilans meczów 2-2. Jeśli zwycięży Czeszka awansuje w rankingu na drugie miejsce. Australijka w poniedziałek zadebiutuje w Top 10. Pliskova w każdym turnieju, w którym w tym roku wystąpiła doszła co najmniej do finału. Jest liderką sezonu pod względem liczby wygranych meczów (bilans 21-4). Taki skład spotkania o tytuł oznacza, że 11. z rzędu turniej rangi Premier Mandatory zostanie wygrany przez inną tenisistkę.

Zobacz także: Deszcz przerwał mecz Kubota i Melo. Dokończenie w piątek

Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 9,035 mln dolarów
czwartek, 28 marca

półfinał gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 5) - Simona Halep (Rumunia, 2) 7:5, 6:1

[b]Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

[/b]

Źródło artykułu: