Kamil Majchrzak wyruszył do Azji. Na początek zagra w Tajpej

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak powróci w przyszłym tygodniu do rywalizacji na światowych kortach. Polski tenisista zaplanował kilka występów w imprezach rangi ATP Challenger Tour na kontynencie azjatyckim.

Po triumfie we francuskim Saint Brieuc Kamil Majchrzak awansował na 130. pozycję w rankingu ATP, co tylko rozbudziło apetyty naszego tenisisty. Piotrkowianin bardzo chce znaleźć się w Top 100, co pozwoli mu na występy w wielkoszlemowych imprezach bez konieczności grania eliminacji. W celu zdobycia kolejnych punktów Polak zdecydował się na kierunek azjatycki, który wybierał już w przeszłości.

Na początek Majchrzak zagra w Tajpej, gdzie w zeszłym roku przybył prosto z meczu Pucharu Davisa. Nasz reprezentant nie zdołał wtedy wygrać trzysetowego boju z Niemcem Matthiasem Bachingerem i odpadł w I rundzie. Teraz Majchrzak został rozstawiony z szóstym numerem i dzięki temu otrzymał w pierwszej fazie wolny los. Jego przeciwnikiem na inaugurację będzie Australijczyk Akira Santillan lub Tajwańczyk Yu-Hsiou Hsu.

Jeśli Majchrzak wygra, to będzie mógł się spotkać z Japończykiem Tatsumą Ito. Z kolei w ćwierćfinale może już czekać Ukrainiec Serhij Stachowski lub doskonale mu znany Maxime Janvier. Polak pokonał Francuza w meczu o tytuł w Saint Brieuc. Nasz tenisista znalazł się w dolnej połówce, w której "dwójką" został oznaczony Rosjanin Jewgienij Donskoj. Z nim 23-latek z Piotrkowa Trybunalskiego może się zmierzyć w półfinale. Najwyżej rozstawiony w Tajpej został Lloyd Harris z RPA, który może być rywalem polskiego zawodnika dopiero w finale.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1

Turniej w Tajpej zostanie rozegrany na kortach twardych w hali. W puli nagród jest 162 tys. dolarów, a zwycięzca oprócz czeku na sumę 21 tys. dolarów otrzyma również 125 punktów do rankingu ATP. Z występu na Tajwanie zrezygnował Michał Przysiężny.

Zobacz także:
Naomi Osaka podpisała kontrakt z Nike
Turniej w Houston bez największej gwiazdy

Komentarze (4)
avatar
explosive
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To prawie niemożliwe dla Kamila top100 wydaje się być teraz naprawdę w zasięgu. Nieźle! 
avatar
Mossad
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tam w Azjii mozna juz ATP 100 zaatakowac. 
grolo
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że Kamila będzie można w pierwszym meczu zobaczyć z Santillanem i że ten będzie w dobrej formie.
Młodszy od Kamila o dwa lata 21-letni Akira Santillan to cieka
Czytaj całość
grolo
6.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turniej w Tajpej - dobry wybór na zbieranie punktów, znacznie gorszy jak na przygotowanie do ceglanego sezonu. Challenger punktodajny (125 pkt dla zwycięzcy) a że w dalekich Chinach i na hardz Czytaj całość