WTA Lugano: do tytułu jeden krok. Iga Świątek kontra Polona Hercog w finale

Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Iga Świątek

W niedzielę Iga Świątek po raz pierwszy zagra w finale turnieju WTA. O tytuł w Lugano Polka zmierzy się ze Słowenką Poloną Hercog.

Iga Świątek notuje trzeci występ w głównym cyklu. W styczniu w Australian Open i w lutym w Budapeszcie doszła do II rundy jako kwalifikantka. W Lugano po raz pierwszy gra w turnieju WTA bez konieczności przebijania się przez eliminacje. Drogę do finału rozpoczęła od odprawienia Ukrainki Katariny Zawackiej (6:3, 6:0). W II rundzie wyeliminowała Słowaczkę Viktorię Kuzmovą (6:3, 6:3, 6:2). To jej pierwsze zwycięstwo nad tenisistką z Top 50 rankingu. W ćwierćfinale wygrała z Białorusinką Wierą Łapko (4:6, 6:4, 6:1). W półfinale warszawianka nie dała żadnych szans Czeszce Kristynie Pliskovej (6:0, 6:1).

- Czuję się wspaniale. Jestem trochę zaskoczona, że zagram w finale, ponieważ to mój pierwszy turniej WTA, który gram na bazie rankingu. Cieszę się, że udało mi się to zrobić. Cały czas w siebie wierzyłam. Mam nadzieję, że w niedzielę także rozegram świetny mecz - powiedziała warszawianka, która w spotkaniu z Pliskovą posłała 28 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach. Świątek zostanie 10. w historii Polką w Top 100 rankingu. Świetny występ w Lugano pozwoli jej również zagrać w turnieju głównym Rolanda Garrosa, rozpoczynającym się 26 maja.

Świątek, która nigdy nie korzystała z dzikiej karty do turnieju WTA, na przestrzeni roku poczyniła ogromny postęp. Przed 12 miesiącami była notowana na 695. miejscu, a w najbliższy poniedziałek znajdzie się co najmniej na 88. pozycji (na 72. jeśli zdobędzie tytuł) i zostanie rakietą numer jeden Polski.

Zobacz także - Iga Świątek przekroczyła magiczną granicę. Będzie 10. Polką w Top 100 rankingu WTA

Warszawianka zadebiutuje w Top 100 rankingu jako czwarta tenisistka urodzona w 2001 roku. Dołączy do Amerykanki Amandy Anisimovej, Rosjanki Anastazji Potapowej i Serbki Olgi Danilović. Mając 17 lat i 10 miesięcy Świątek zagra w finale turnieju WTA jako najmłodsza Polka. Pod tym względem wyprzedzi Agnieszkę Radwańską, która po raz pierwszy w meczu o tytuł wystąpiła mając 18 lat i 4 miesiące.

W niedzielnym finale Świątek zmierzy się z Poloną Hercog. Słowenka turniej rozpoczęła od trzysetowych batalii z Hiszpanką Carlą Suarez (3:6, 6:3, 6:4) i Rumunką Soraną Cirsteą (3:6, 7:6, 6:4). Następnie odprawiła Rosjankę Weronikę Kudermetową (6:4, 6:1) i Francuzkę Fionę Ferro (7:5, 6:4). - Czuję się niesamowicie, jestem naprawdę szczęśliwa. Atmosfera sprawia, że jestem bardzo zrelaksowana, kibice są świetni i cieszę się tym, jak tutaj gram - mówiła 28-letnia Hercog po meczu z Ferro.

Słowenka osiągnęła szósty finał w głównym cyklu. Pięć poprzednich również zanotowała na kortach ziemnych, na których czuje się zdecydowanie najlepiej. Dwa tytuły zdobyła w Bastad (2011, 2012). Pozostałe finały zaliczyła w Acapulco (2010), Palermo (2011) i Stambule (2018). W ostatnim z nich, w kwietniu ubiegłego roku, przegrała w trzech setach z Pauline Parmentier. W obecnym sezonie do trzech turniejów dostała się jako szczęśliwa przegrana z eliminacji. W Miami doszła do III rundy i urwała seta Simonie Halep.

W wielkoszlemowych turniejach Hercog najdalej dotarła do III rundy (Roland Garros 2010, Wimbledon 2017). Słowenka urodziła się w Mariborze jako córka kwiaciarki Romany i właściciela baru Vojko. Jako czteroletnia dziewczynka zaczęła grać w tenisa w lokalnej szkole tenisowej, utworzonej przez Mimę Jausovec, mistrzynię Rolanda Garrosa 1977. Mając 14 lat Hercog przeprowadziła się do Włoch, gdzie przygotowywała się do zawodowej kariery. Biegle posługuje się językiem słoweńskim, angielski i włoskim, a wzorem do naśladowania jest dla niej Justine Henin.

Czytaj także - Maja Chwalińska wygrała debla w Sunderland. Po tytuł sięgnęła z Norweżką

Debiut w głównym cyklu Hercog zaliczyła 12 lat temu w Portorożu. W Top 100 rankingu zadebiutowała w 2009, a w czołowej "50" po raz pierwszy znalazła się w 2010 roku. Najwyżej była klasyfikowana na 35. miejscu (wrzesień 2011). Słowenka zdobyła 17 tytułów ITF w grze pojedynczej (bilans finałów 17-1) i pięć w podwójnej. W WTA Tour, oprócz dwóch triumfów w singlu, w swoim dorobku ma dwa trofea w deblu. W 2010 roku wygrała turnieje w Acapulco (z Barborą Strycovą) i Seulu (z Julią Görges).

- Widziałam ją podczas kilku turniejów WTA. Mój trener na pewno przekaże mi kilka praktycznych informacji. Będę gotowa! - powiedziała Świątek o Hercog, z którą zmierzy się po raz pierwszy. Niedzielny finał rozpocznie się o godz. 11:30, o ile pogoda pozwoli (prawdopodobny jest deszcz).

Samsung Open, Lugano (Szwajcaria)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 14 kwietnia

finał:
kort centralny, od godz. 11:30 czasu polskiego

Iga Świątek (Polska)bilans: 0-0Polona Hercog (Słowenia)
115 ranking 89
17 wiek 28
176/65 wzrost (cm)/waga (kg) 185/70
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Raszyn miejsce zamieszkania Doha
Piotr Sierzputowski, Jolanta Rusin-Krzepota trener Martin Vilar
sezon 2019
16-7 (6-2) bilans roku (główny cykl) 12-10 (5-5)
finał w Lugano najlepszy wynik finał w Lugano
0-0 tie breaki 2-1
35 asy 28
100 384 zarobki ($) 112 799
kariera
2016 początek 2006
115 (2019) najwyżej w rankingu 35 (2011)
78-16 bilans zawodowy 387-257
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 2/3
141 766 zarobki ($) 2 958 633
Komentarze (2)
avatar
Fanka Rogera
14.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w turniejach w Bogocie i Lugano będę kolejne nowe zwyciężczynie - czyli rekord trwa - żadna zawodniczka nie zdobyła w tym sezonie dwóch tytułów. Iga do boju ! i Hubert też ! 
avatar
Kri100
14.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki bardzo za Igę, zwłaszcza, że nie przepadam za tą Poloną jakoś a Idze życzę jak najlepiej.