W Lugano Iga Świątek po raz pierwszy gra w WTA Tour bez konieczności przebijania się przez eliminacje. Polka w trzecim starcie w głównym cyklu dotarła do finału. W półfinale rozbiła 6:0, 6:1 Czeszkę Kristynę Pliskovą. W niedzielnym meczu o tytuł jej rywalką jest Polona Hercog, która do tej pory święciła dwa triumfy, oba na kortach ziemnych (Bastad 2011, 2012).
Prognozy pogody na niedzielę nie były optymistyczne. W Lugano już na początku finału zaczął kropić deszcz, który szybko przemienił się w ulewę. Trzy kolejne gemy zakończyły się przełamaniem i Hercog wyszła na prowadzenie 3:2. W trakcie szóstego gema mecz został przerwany i tenisistki udały się do szatni.
Zobacz także - Iga Świątek najmłodszą Polką w finale WTA
W poniedziałek Świątek awansuje do Top 100 rankingu jako 10. Polka w historii. Zadebiutuje też w czołowej "100" jako czwarta tenisistka urodzona w 2001 roku. Wcześniej w elicie znalazły się Amerykanka Amanda Anisimova, Rosjanka Anastazja Potapowa i Serbka Olga Danilović. Mając 17 lat i 10 miesięcy warszawianka została najmłodszą Polką w finale turnieju WTA.
Czytaj także - Iga Świątek przekroczyła magiczną. Będzie 10. Polką w Top 100 rankingu
ZOBACZ WIDEO Wpadka Juventusu! SPAL wygrało i odroczyło świętowanie tytułu przez Juve! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]