W zeszłym roku Prajnesh Gunneswaran (ATP 80) wrócił ze stanu 0-1 w setach, aby pokonać Kamila Majchrzaka (ATP 130) 0:6, 6:3, 6:1 i awansować do finału. Tym razem takiego powrotu nie było, ale panowie spędzili na korcie aż dwie godziny i 50 minut, zanim Hindus zwyciężył 7:6(5), 6:7(3), 6:4.
Piotrkowianin nie wykorzystał wielkiej szansy na wygranie premierowej odsłony. Prowadził już 5:3 z przewagą przełamania, a jeszcze w 10. gemie miał przy podaniu reprezentanta Indii piłkę setową. Po chwili to Gunneswaran podawał po wygraną, lecz nie utrzymał serwisu. Seta zamknął dopiero w tie breaku.
W drugiej odsłonie Majchrzak przegrywał już 0:3, ale wyrównał na po 3. O zwycięstwie w secie znów decydował tie break, jednak tym razem Polak zaatakował po pierwszej zmianie stron. Losy pojedynku rozstrzygnęły się w trzeciej partii. Polak przegrywał już 1:5, lecz wygrał trzy kolejne gemy. Miał jeszcze break pointy na po 5, ale Hindus zdołał zakończyć spotkanie.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Cudowny sezon Piątka. "Milan bardzo szybko uzależnił się od naszego napastnika"
Dzięki zwycięstwu Gunneswaran stanie w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Jego rywalem będzie Brytyjczyk Jay Clarke. Majchrzak wywalczył w Anningu 45 punków do rankingu ATP i czek na sumę 7530 dolarów. W poniedziałek przesunie się w okolice 120. pozycji. Polak zakończył udział w azjatyckich imprezach, bowiem wycofał się z turnieju w Nanchangu. Teraz wróci do Europy i będzie grał na europejskiej mączce. Pod koniec maja czekają go eliminacje do Rolanda Garrosa 2019.
Kunming Challenger, Anning (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 162,4 tys. dolarów
sobota, 20 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Prajnesh Gunneswaran (Indie, 2) - Kamil Majchrzak (Polska, 3) 7:6(5), 6:7(3), 6:4
Zobacz także:
Roland Garros: troje Polaków w głównej drabince
Hubert Hurkacz zagra w Budapeszcie