Roland Garros: Marketa Vondrousova wygrała taktyczną bitwę z Petrą Martić. Czeszka w półfinale
Marketa Vondrousova pokonała Petrę Martić w dwóch zaciętych setach w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. W półfinale 19-letnia Czeszka będzie rywalką Johanny Konty.
Na początku obie tenisistki pilnowały swoich serwisów. Dużo było mieszania rytmu i zmian kierunków, taktycznych bitew w długich wymianach. Tak wyglądał cały mecz, który był piękną taktyczną bitwą. Pierwsze przełamanie uzyskała Vondrousova, na 3:2. Po chwili Czeszka oddała podanie wyrzucając forhend. Z czasem w poczynaniach tenisistki z Sokolova pojawiało się trochę niecierpliwości, ułańskiej fantazji i nieprzemyślanych zagrań. Tymczasem Martić cały czas mądrze konstruowała punkty przeplatając krótkie i długie piłki, po krosie i po linii oraz używając slajsa. Głęboki bekhend wymuszający błąd przyniósł jej przełamanie na 5:3.
Vondrousova coraz lepiej wyprzedzała ruchy rywalki. Dwa świetne minięcia dały Czeszce przełamanie na 2:0 w II partii. To nie był jednak koniec emocji. W piątym gemie tenisistka z Sokolova oddała podanie wyrzucając forhend. Martić ambitnie walczyło o każdy punkt, ale opuszczały ją siły i coraz gorzej wytrzymywała trudy wymian. Rosła liczba popełnianych przez nią błędów. Nieudany slajs kosztował ją stratę serwisu. Niesłychanie rzetelna, imponująca mądrością w obronie i precyzją w ataku Vondrousova tym razem udokumentowała przewagę i prowadziła 5:2.
W ósmym gemie Martić obroniła piłkę meczową głębokim forhendem wymuszającym błąd. Przy 5:3 Czeszka zmarnowała drugiego meczbola podwójnym błędem, po czym odparła dwa break pointy. Chorwatka dopięła swego i ostrym forhendem wymuszającym błąd zaliczyła przełamanie. W gemie tym rozstrzygnęła na swoją korzyść wymianę złożoną z 32 uderzeń, co tak naprawdę nie podziałało na jej korzyść, bo dodatkowo nadwyrężyło jej fizyczną stronę. Martić nie udało się doprowadzić do tie breaka. W 12. gemie kończącym forhendem obroniła trzecią piłkę meczową, ale przy czwartej nie trafiła w kort loba.
Zobacz także - Roger Federer zakończył przygodę Stana Wawrinki. O finał zagra z Rafaelem Nadalem
W trwającym równo dwie godziny meczu Vondrousova obroniła osiem z 12 break pointów i wykorzystała pięć z ośmiu szans na przełamanie. Czeszka posłała 29 kończących uderzeń i popełniła 23 niewymuszone błędy. Martić naliczono 26 piłek wygranych bezpośrednio i 44 pomyłki. Było to piąte spotkanie tych tenisistek i po raz pierwszy lepsza okazała się Vondrousova. W tym roku Chorwatka była górą w II rundzie Australian Open i w finale w Stambule.
Martić w ćwierćfinale Rolanda Garrosa zagrała jako pierwsza Czeszka od czasu Ivy Majoli, która w Paryżu triumfowała w 1997 roku i jeszcze trzy razy dotarła do najlepszej ósemki (1995, 1996, 1998). Petra w obecnym sezonie wygrała 15 meczów na kortach ziemnych i w poniedziałek będzie notowana najwyżej w karierze, w okolicach 25. miejsca. Jej trenerką jest Sandra Zaniewska, finalistka juniorskiego Australian Open 2009 w deblu w parze z Aleksandrą Krunić.
Vondrousova wygrała już 27. mecz w tym roku (bilans 27-6). W styczniu Czeszka znajdowała się na 73. miejscu w rankingu, a w najbliższy poniedziałek ma szansę zadebiutować w Top 20. O finał Rolanda Garrosa zmierzy się w czwartek z Johanną Kontą, z którą ma bilans spotkań 1-1. W ubiegłym roku w Indian Wells z wygranej cieszyła się Vondrousova, a w obecnym sezonie w ćwierćfinale w Rzymie lepsza była Brytyjka.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
wtorek, 4 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:
Marketa Vondrousova (Czechy) - Petra Martić (Chorwacja, 31) 7:6(1), 7:5
Program i wyniki turnieju kobiet
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)