Turniej finałowy Pucharu Federacji nie dla Polski. "Rywale położyli na stole 21 mln"

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Iga Świątek

Polski Związek Tenisowy miał w planach zorganizowanie turnieju finałowego Pucharu Federacji. Oficjalnych wyników jeszcze nie ma, ale prezes PZT poinformował, że nasza kandydatura została już skreślona.

Od przyszłego roku znacznie zmienią się rozgrywki Pucharu Federacji. W turnieju finałowym weźmie udział aż 12 reprezentacji, które przez tydzień będą rywalizować o mistrzowski tytuł w jednym mieście. W nowej formule turniej ma być rozgrywany w kwietniu 2020 roku.

Okazuje się, że o rolę gospodarza pierwszego finałowego turnieju Pucharu Federacji po reformie walczył Polski Związek Tenisowy. W rozmowie z TVP Sport prezes Mirosław Skrzypczyński ujawnił, że nasza kandydatura została przelicytowana.

- Stanęliśmy do konkursu. Nie ma jeszcze oficjalnych wyników, ale go przegraliśmy. Nasi rywale położyli na stole 21 milionów dolarów. My byliśmy w stanie zagwarantować tylko 9 - poinformował prezes PZT.

Czytaj teżAgnieszka Radwańska znów na korcie. W Bydgoszczy rozegrano Kotewicz Cup

ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) postanowiła przeprowadzić gruntowne zmiany w Pucharze Federacji (wzorem Pucharu Davisa). Już od tego roku w turnieju tenisistki rywalizowały w formule do dwóch wygranych setów, ale z tie breakiem w trzeciej partii. Ponadto kapitanowie mają możliwość powoływania pięciu zawodniczek na poszczególne spotkania.

Polki rywalizują obecnie na trzecim szczeblu rozgrywkowym, w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej. Jak informuje Skrzypczyński, nasze tenisistki w przyszłym roku nie mają szans na grę w turnieju finałowym nowego Pucharu Federacji.

Czytaj teżWimbledon: Kamil Majchrzak gromi na inaugurację eliminacji. Mecz trwał zaledwie 51 minut

Komentarze (0)