ATP Eastbourne: będzie mecz podopiecznych Craiga Boyntona. Steve Johnson rywalem Huberta Hurkacza

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Steve Johnson
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Steve Johnson

Steve Johnson będzie rywalem Huberta Hurkacza w II rundzie rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP 250 w Eastbourne. W poniedziałek Amerykanin w dwóch setach pokonał swojego rodaka, Reilly'ego Opelkę.

Huberta Hurkacza i Steve'a Johnsona łączy osoba Craiga Boyntona. Fachowiec z Ohio, wieloletni szkoleniowiec Amerykanina, od marca jest także trenerem Polaka. Hurkacz i Johnson często ze sobą trenują i występują w tych samych imprezach. Przed pięcioma tygodniami zagrali wspólnie w deblu w Lyonie. W tym zmierzą się ze sobą w II rundzie turnieju w Eastbourne.

Możliwość rozegrania meczu z wrocławianinem Johnson wywalczył sobie w poniedziałek, pokonując rodaka, Reilly'ego Opelkę. Pierwszego seta Amerykanin wygrał 7-4 w tie breaku. W drugiej partii lepiej poruszał się po korcie, skuteczniej serwował, w wymianach popełniał o wiele mniej błędów i aż trzykrotnie znalazł sposób na przełamanie serwisu rywala, wygrywając tę partię 6:3.

W ciągu 80 minut gry Johnson posłał dwa asy, popełnił jeden podwójny błąd serwisowy, przy własnym podaniu wygrał 71 proc. rozegranych wymian, jeden raz dał się przełamać, miał trzy break pointy i wszystkie wykorzystał oraz łącznie zdobył 69 punktów, o dziesięć więcej od Opelki.

Mecz II rundy Nature Valley International 2019 będzie pierwszą oficjalną konfrontacją pomiędzy Hurkaczem a Johnsonem. Tenisiści zmierzą się w środę.

Zobacz także - Roger Federer zdobył 10. tytuł w Halle. "Nawet nie myślałem, że to zrobię"

Nature Valley International, Eastbourne (Wielka Brytania)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 684 tys. euro
poniedziałek, 24 czerwca 

I runda gry pojedynczej:
 
Steve Johnson (USA) - Reilly Opelka (USA) 7:6(4), 6:3
Zobacz także - Ranking ATP: Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak awansowali. Liderem niezmiennie Novak Djoković

ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje

Źródło artykułu: