Tenis. Wimbledon 2019: w brytyjskiej telewizji tenis wygrał z krykietem i F1

PAP/EPA / NIC BOTHMA / Na zdjęciu: Novak Djoković, mistrz Wimbledonu 2019
PAP/EPA / NIC BOTHMA / Na zdjęciu: Novak Djoković, mistrz Wimbledonu 2019

9,6 mln Brytyjczyków oglądało moment triumfu Novaka Djokovicia z Rogerem Federerem w finale wielkoszlemowego Wimbledonu 2019. Tenis cieszył się w niedzielę większą popularnością niż finał krykietowych mistrzostw świata czy wyścig Formuły 1.

Fani sportu w Wielkiej Brytanii nie mogli w niedzielę narzekać na nudę. W tym samym dniu odbywał się finał singla mężczyzn Wimbledonu 2019, decydujący o mistrzostwie świata w krykiecie mecz Anglia - Nowa Zelandia oraz wyścig Formuły 1 na torze Silverstone.

Średnia oglądalność najdłuższego finału Wimbledonu w historii wyniosła 6 mln ludzi. Swój szczyt osiągnęła o godz. 20:05 czasu polskiego, gdy Novak Djoković pokonał Rogera Federera w tie breaku piątego seta. Serb triumfował ostatecznie 7:6(5), 1:6, 7:6(4), 4:6, 13:12(3), dzięki czemu sięgnął po 16. trofeum w Wielkim Szlemie.

Drugi sportowym wydarzeniem weekendu w Wielkiej Brytanii było zwycięstwo reprezentacji Anglii nad Nową Zelandią w mistrzostwach świata w krykiecie. Pierwszy w historii triumf tej drużyny (mecz rozegrano w Londynie) obejrzało średnio przed telewizorami na dwóch antenach 4 mln widzów. W momencie triumfu Anglików mecz oglądało 7,9 mln ludzi.

ZOBACZ WIDEO Uwaga, duży turniej w Polsce! Przyjadą gwiazdy

Najmniejszym zainteresowaniem widzów w Wielkiej Brytanii cieszył się wyścig Formuły 1 na torze Silverstone, który wygrał Lewis Hamilton. Sukces rodaka oglądało średnio 1,8 mln widzów. Moment przekroczenia przez Hamiltona linii mety obejrzało 2,5 mln osób.

Tegoroczny rekord oglądalności spośród programów sportowych w Wielkiej Brytanii pozostał jednak niepobity. Należy on do meczu piłkarskich mistrzostw świata kobiet pomiędzy drużynami Anglii i USA. Panie w akcji oglądało średnio 10,3 mln widzów, a w szczytowym momencie widownia liczyła aż 11,7 mln.

Zobacz także:
Novak Djoković: Najbardziej wymagający mentalnie mecz, jaki rozegrałem
Roger Federer: Mam poczucie zmarnowanej niesamowitej szansy

Komentarze (1)
avatar
Dawid Bielski
15.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zastanawiające jest to jak oni to liczą skoro przed jedynym telewizorem może być 1 osoba albo cała rodzina 3 czy 4 osoby więc ciężko o dokładny wynik