Katarzyna Kawa zabrała głos po finale turnieju WTA w Jurmale. "Niesamowite 10 dni na Łotwie"

Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa

Katarzyna Kawa odniosła w zeszłym tygodniu największy sukces w zawodowej karierze. Polska tenisistka stoczyła trzysetowy bój z Anastasiją Sevastovą w niedzielnym finale turnieju WTA International w Jurmale. Po tytuł sięgnęła faworytka gospodarzy.

- To był naprawdę świetny tydzień. Wiem to, bo spędziłam tu 10 dni. Zaczęłam już w poprzedni piątek pierwszym spotkaniem w kwalifikacjach, więc byłam tu przez dosłownie cały turniej i widziałam wszystko. Nigdy nie jest łatwo, gdy przegra się mecz, ale zachowam z Jurmały wspaniałe wspomnienia - powiedziała Katarzyna Kawa po finałowym pojedynku.

Nasza tenisistka skomentowała występ w turnieju także na Instagramie. "Niesamowite 10 dni na Łotwie. Od 2:5 w tie breaku trzeciego seta w pierwszej rundzie eliminacji do finału turnieju. Oczywiście wolałabym ten większy puchar. Dziś musiałam uznać wyższość rywalki, ale wyjeżdżam z podniesioną głową, bo wierzę, że to dopiero początek wielkiej przygody" - napisała.

Urodzona w Krynicy-Zdroju, ale mieszkająca w Poznaniu tenisistka przegrała w niedzielnym finale zawodów WTA International w Jurmale z 11. na świecie Łotyszką Anastasiją Sevastovą 6:3, 5:7, 4:6. W poniedziałek awansowała na najwyższą w karierze 128. pozycję w rankingu WTA. Do rywalizacji powróci pod koniec sierpnia, podczas eliminacji do wielkoszlemowego US Open 2019. Celem Polki na najbliższe miesiące jest awans do Top 100 i uzyskanie przepustki do głównej drabinki Australian Open 2020.

Zobacz także:
Ranking ATP: Kamil Majchrzak zadebiutował w Top 100
Ranking WTA: duży awans Katarzyny Kawy

ZOBACZ WIDEO: Piotr Jagiełło o meczu boksu olimpijskiego Polska - Bułgaria. "Zdziwiłbym się, gdybyśmy nie mieli swojej reprezentacji w Tokio"

Komentarze (4)
avatar
Wiesiek23
29.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluje sukcesu.. CYTUJE Pania Katarzyne---mam nadzieje ze to dopiero poczatek wielkiej przygody---..Szkoda ze o poczatku mowi w wieku 27 lat..A przez rok awansowala z 700 pozycji na 128...C Czytaj całość
avatar
Andrzej Zaleski
29.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobry tenis , trochę się Kawa zawahała pod koniec drugiego seta a szkoda bo Sevastowa jeszcze była w dygotkach i mogło być po meczu Następnym razem będzie lepiej. 
avatar
Marc.
29.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niesamowite 10 dni w niesamowitym roku, z otchłani rankingu (772 WTA 28.05.2018) w ciągu 14 miesięcy Kasia Kawa wypłynęła już na pozycję 128. Ogromne brawa! :)
....."Oczywiście wolałabym ten w
Czytaj całość
avatar
Mariusz Glowinski
29.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieję że dalej będzie przynajmniej podobnie dobrze. Życzę tego.