Magda Linette (WTA 80) wygrała w Nowym Jorku pięć meczów bez straty seta. Przeszła trzystopniowe eliminacje, a w turnieju głównym odprawiła Estonkę Kaię Kanepi i Białorusinkę Alaksandrę Sasnowicz. W czwartek Polka zmierzyła się z Karoliną Muchovą (WTA 47), ćwierćfinalistką tegorocznego Wimbledonu. Tenisistki stworzyły bardzo dobre widowisko. Do półfinału awansowała Linette, która zwyciężyła 6:7(4), 6:4, 7:6(3).
Od początku inicjatywa w wymianach należała do Muchova, która grała agresywnie forhendem. Czeszka wykorzystywała też bogatą paletę swoich zagrań, posiłkowała się slajsami i skrótami oraz chodziła do siatki. Linette sprytnie się broniła odgrywając głębokie piłki i starała się zmieniać kierunki. Gdy miała szanse wyprowadzała zabójcze kontry. Obie tenisistki solidnie serwowały. Jedyne break pointy miała Muchova, po jednym w piątym i siódmym gemie. W tie breaku Linette pogubiła się i popełniła dwa podwójne błędy. Przy 6-4 Czeszka wykorzystała pierwszą piłkę setową asem.
W przerwie między setami Linette skorzystała z interwencji medycznej poza kortem. W II partii Polka była aktywniejsza i coraz częściej nadawała tempo wymianom. Atakowała z głębi kortu i popisywała się pięknymi wolejami. Bardzo dobrze serwowała i returnowała. Tymczasem w grze Muchovej pojawiała się irytacja i nieprzemyślane zagrania. Przy 2:2 Czeszka oddała podanie wyrzucając forhend. W szóstym gemie miała break pointa, ale wpakowała bekhend w siatkę. Linette do końca nie oddała przewagi przełamania. Seta zakończyła asem.
Zobacz także - US Open: Magda Linette zagra debla z Igą Świątek. "To bardzo utalentowana i sympatyczna dziewczyna"
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"
Przed III setem nastąpiła dozwolona przerwa z powodu upału. Po wznowieniu gry tempo trochę spadło. Obie tenisistki popełniały więcej błędów, ale to wciąż był solidny, wielowymiarowy tenis, obfitujący w różnorodne wymiany. W pierwszych sześciu gemach zawodniczki nie miały problemów z serwisem. Przy 3:3 z opresji wybrnęła Muchova, która odparła trzy break pointy. Przy 4:5 w trudnej sytuacji znalazła się Linette, ale zażegnała niebezpieczeństwo i od 0-30 zdobyła cztery punkty, ostatni asem.
W 12. gemie Polka miała 40-0, gdy zaatakowała ją pszczoła. Czeszka doprowadziła do równowagi, ale ostatecznie poznanianka wygrywającym serwisem doprowadziła do tie breaka. W nim Linette popełniła podwójny błąd, ale powtórki z II seta nie było. Natchniona poznanianka przeprowadziła dwie bardzo dobre akcje, a wygrywający serwis dał jej prowadzenie 5-1. Przy 5-3 znakomita kombinacja bekhendu i smecza przyniosła jej trzy piłki meczowe. Wykorzystała już pierwszą krosem forhendowym.
W trwającym dwie godziny i 47 minut meczu miało miejsce tylko jedno przełamanie i było zaledwie osiem break pointów (Linette obroniła trzy). Polka zaserwowała siedem asów, o trzy mniej od Muchovej. Poznanianka zdobyła o pięć punktów więcej (117-112).
Czytaj także - US Open: Kamil Majchrzak lepszy od byłego piątego tenisisty rankingu ATP. Polak w finale eliminacji
Muchova w tym roku zanotowała finał w Pradze i ćwierćfinał Wimbledonu. Od stycznia Czeszka awansowała w rankingu ze 141. miejsca do czołowej "50". W Nowym Jorku w poprzednich rundach nie oddała seta Słowaczce Viktorii Kuzmovej i Amerykance Kristie Ahn.
Linette osiągnęła drugi półfinał w głównym cyklu w 2019 roku, po Hua Hin. Dzięki temu Polka awansuje w rankingu w okolice 70. miejsce. W piątek zmierzy się z kolejną Czeszką, Kateriną Siniakovą, z którą wygrała oba dotychczasowe mecze. Poznanianka powalczy o drugi singlowy finał w WTA Tour, po Tokio 2015 (International).
NYJTL Bronx Open, Nowy Jork (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 22 sierpnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, Q) - Karolina Muchova (Czechy, 10) 6:7(4), 6:4, 7:6(3)
nie pozostaje nic innego jak iść za ciosem...Powodzenia:) Trzymamy kciuki:)
Mecz z bardzo zgrabną Siniakową jest niewiadomą, nie podejmę się wskazać fawor Czytaj całość