- To nie był spacerek, tylko solidny trening. Iga musiała przez cały mecz utrzymać wysoki poziom - zarówno gry, jak i koncentracji. Mnie osobiście cieszy liczba zdobytych przez nią punktów. To - w połączeniu z tym, że popracowała naprawdę solidnie - sprawi, że nie będziemy musieli szukać dodatkowych treningów - powiedział Piotr Sierzputowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
W poniedziałek Iga Świątek rozgromiła Serbkę Ivanę Jorović 6:0, 6:1 i awansowała do II rundy US Open 2019. Jej debiutancki mecz na nowojorskich kortach twardych nie trwał nawet godzinę. W pierwszej partii rywalka zdobyła zaledwie pięć punktów. W drugiej z trudem tylko raz utrzymała serwis.
Jak podopieczna trenera Sierzputowskiego oceniła pierwszy występ w głównej drabince US Open? - Generalnie jest bardzo zadowolona, bo widać, że przyjechała tutaj dobrze przygotowana, co udowodniła dziś na korcie. Nie narzekała także na warunki atmosferyczne, które tutaj mogą być różne - wyznał szkoleniowiec.
W środę na drodze Świątek stanie zeszłoroczna półfinalistka, Anastasija Sevastova. Łotyszka lubi grać w Nowym Jorku. W zeszłym miesiącu triumfowała w rodzimym turnieju WTA na kortach ziemnych w Jurmale, gdzie w trzech setach wygrała z Katarzyną Kawą.
Zobacz także:
US Open: Program i wyniki kobiet
US Open: Program i wyniki mężczyzn
ZOBACZ WIDEO Krystian Bielik z powołaniem do reprezentacji Polski. "Grzegorza Krychowiaka nie wygryzie"