W I rundzie US Open 2019 doszło do starcie tenisistek, które po raz pierwszy grają w Nowym Jorku w zawodowym tenisie. Iga Świątek (WTA 49) nie dała żadnych szans Ivanie Jorović (WTA 93). Polka rozbiła Serbkę 6:0, 6:1. Kolejną rywalką warszawianki będzie Anastasija Sevastova, półfinalistka imprezy z ubiegłego sezonu.
Od początku meczu Świątek wiodła prym na korcie i nie przytrafiła się jej żadna chwila dekoncentracji. Jorović nie miała ochoty przedłużać wymian, ale nic jej nie wychodziło i popełniała sporo błędów. Tenis Serbki był jednostajny, szybki i niedokładny. W drugim gemie oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. Przełamanie na 4:0 Świątek dołożyła świetnym returnem. Rozregulowana Jorović w szóstym gemie popełniła trzy proste pomyłki i I set dobiegł końca. W partii tej Polka oddała rywalce zaledwie pięć punktów.
Świątek imponowała siłą ognia, dyscypliną taktyczną i spokojem. Nic złego nie mogło się jej stać nawet, gdy w II secie było więcej walki. W drugim gemie Jorović zniwelowała dwa break pointy, ale w czwartym oddała podanie do zera robiąc cztery błędy, w tym podwójny. Polka podwyższyła na 4:1, ale po rozegraniu 14 punktów. To był moment, gdy Serbka mogła mieć nadzieję na lepsze chwile. Jednak Świątek w świetnym stylu obroniła dwa break pointy (as, wygrywający serwis). Warszawianka nie zamierzała zwalniać tempa. Końcówka była w jej wykonaniu koncertowa, jak cały mecz. Bekhendem po linii zaliczyła przełamanie na 5:1. W szóstym gemie posłała trzy asy, w tym przy piłce meczowej.
Zobacz także - Andżelika Kerber za burtą! Trudne przeprawy Ashleigh Barty i Karoliny Pliskovej
ZOBACZ WIDEO Carlitos odejdzie z Legii Warszawa. "Takich piłkarzy jest na pęczki"
W ciągu 51 minut Świątek zaserwowała pięć asów i zdobyła 55 z 76 rozegranych punktów. Polka posłała 24 kończące uderzenia przy zaledwie siedmiu niewymuszonych błędach. Jorović naliczono sześć piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek.
Jorović w marcu zadebiutowała w Top 100 rankingu. Zanotowała czwarty wielkoszlemowy występ, po Australian Open 2018 oraz Rolandzie Garrosie i Wimbledonie 2019. Jedyny mecz wygrała w Londynie. Serbka to finalistka juniorskiego paryskiego Szlema z 2014 roku.
Świątek przed rokiem triumfowała w juniorskim Wimbledonie, a teraz robi furorę w zawodowym tenisie. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku znajdowała się na 298. miejscu w rankingu, a teraz jest już w czołowej "50". W kwietniu w Lugano osiągnęła pierwszy finał. US Open 2019 to trzeci z czterech wielkoszlemowych turniejów, w których Polka wygrała mecz. W styczniu w Australian Open (II runda) zanotowała debiut w imprezie tej rangi. W Rolandzie Garrosie dotarła do 1/8 finału, a z Wimbledonu odpadła po pierwszym meczu.
Jako juniorka Świątek zanotowała tylko jeden występ w US Open. W 2016 roku awansowała do II rundy w singlu i do półfinału w deblu (ze Słowenką Kają Juvan). Po nieudanej fazie sezonu na trawie (bez wygranego meczu w głównej drabince), Polka solidnie zaprezentowała się na kortach twardych w Ameryce Północnej w drodze do US Open 2019. W Toronto i Cincinnati przeszła kwalifikacje i dotarła odpowiednio do III i II rundy. W turniejach tych pokonała Karolinę Woźniacką i Caroline Garcię. Wcześniej wygrała również jeden mecz w Waszyngtonie. 19 sierpnia warszawianka po raz pierwszy znalazła się w Top 50 rankingu.
W środę Świątek czeka trudne wyzwanie, bo zagra z tenisistką, która świetnie sobie radzi w Nowym Jorku. W ubiegłym sezonie Sevastova w US Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy półfinał, a w 2016 i 2017 roku również doszła do ćwierćfinału. Polka i Łotyszka zmierzą się po raz pierwszy.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
poniedziałek, 26 sierpnia
I runda gry pojedynczej kobiet:
Iga Świątek (Polska) - Ivana Jorović (Serbia) 6:0, 6:1
Panie Iwanek... Gdzie sie pan tak spieszy? Warto przeczytać swo Czytaj całość
Przetarcie zrobione, w imponującym stylu.
Liczę na ciekawy pojedynek z Sewastową :)