Rozstawiony z piątym numerem Danił Miedwiediew był karany po każdy meczu w tegorocznym nowojorskim turnieju. Za I rundę otrzymał 7,5 tys. dolarów grzywny za słowne obrażanie, z kolei za II rundę 2,5 tys. dolarów za rzucanie rakietą.
Na 9 tys. dolarów wyceniono jego zachowanie z pojedynku III rundy z Feliciano Lopezem. W trakcie meczu Rosjanin rzucił ze złością ręcznikiem w stronę osoby podającej piłki, która wcześniej mu go przekazała. Dostał później ostrzeżenie od sędziego i wówczas rzucił rakietą w krzesło.
Publiczność buczeniem zareagowała na zachowanie Miedwiediewa, gdy ten pokazał kibicom środkowy palec. Po zakończeniu spotkania tenisista z Moskwy powiedział, że fani mogą tak robić dalej, ponieważ to dodaje mu energii. Rosjanin awansował do IV rundy, w której w niedzielę spotka się z Niemcem Dominikiem Koepferem. Potem może spotkać się z broniącym tytułu Serbem Novakiem Djokoviciem.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Niecodzienne wydarzenie w wyścigu kolarskim
Co ciekawe, Miedwiediew otrzymał nietypowe wsparcie ze strony Nicka Kyrgiosa. Australijczyk wielokrotnie poruszał w ostatnim czasie kwestię niesprawiedliwego traktowania tenisistów i karania ich za różne występki. 24-latek z Canberry ustawił jako tło swojego konta na Twitterze zdjęcie, jak Rosjanin pokazuje środkowy palec kibicom.
Zobacz także:
US Open: Gael Monfils w pięciu setach pokonał Denisa Shapovalova
US Open: Hyeon Chung nie postraszył Rafaela Nadala
My, Armia Federian, będziemy na ciebie buczeć i gwizdać.
bezczelnym! ....
Medvedev działał pod wpływem emocji, ale Kyrgios oprócz działania pod wpływem emocji obraża ludzi na Czytaj całość
1. Wchodzą w grę ogromne emocje,
2. Trzeba je jakoś rozładować,
3. Grzecznosc i pokornosc nie są ciekawe. Fun musi być!