28-letni Jerzy Janowicz w ostatnim czasie ciężko pracuje, by móc powrócić na kort po przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. Pierwszy polski półfinalista turnieju wielkoszlemowego w grze pojedynczej (Wimbledon 2013) planuje wrócić do rywalizacji od pierwszych zawodów w 2020 r.
Janowicz nie kryje zadowolenia z tego, że podczas gry na korcie w końcu nic mu nie dolega. "Fajnie tak sobie pograć bez bólu po 3 latach walki ze zdrowiem! TRENUJEMY!" - napisał łodzianin na Instagramie, gdzie zamieścił fragment sesji treningowej z Hubertem Hurkaczem.
"Chyba najbardziej żmudny rodzaj treningu, tym bardziej po moich przejściach z kolanami, ale musi być zrobiony jak mam być gotowy na styczeń" - pisał ostatnio Janowicz na portalu społecznościowym po treningu odbytym na siłowni (WIĘCEJ TUTAJ).
28-latek po raz ostatni zaprezentował się na zawodowym korcie w listopadzie 2017 r. Zawodnik, który najwyżej w karierze był 14. - po osiągnięciu półfinału Wimbledonu 2013 - obecnie nie jest sklasyfikowany w rankingu ATP.
ZOBACZ: Jerzy Janowicz żartuje o zmianie dyscypliny. "Zostałem zmuszony do zakontraktowania walki" >>
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata
Teraz wreszcie zrozumiałam, ze robisz to z nudów - Marycha nie występuje to i mało o niej piszą .......... a ty Czytaj całość
Zdrówka życzę :))