Tenis. US Open: Rafael Nadal kontra Danił Miedwiediew. Miesiąc później i o wiele wyższą stawkę

11 sierpnia Rafael Nadal rozbił Daniła Miedwiediewa w finale turnieju w Montrealu. W niedzielę Hiszpan i Rosjanin znów zmierzą się ze sobą, a stawka będzie o wiele wyższa - tytuł w wielkoszlemowym US Open 2019.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Rafael Nadal Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Po raz pierwszy w historii w finale turnieju wielkoszlemowego w grze singlowej mężczyzn dojdzie do pojedynku reprezentantów Rosji i Hiszpanii. W niedzielną noc na Arthur Ashe Stadium, największym tenisowym stadionie świata, powalczą rozstawiony z numerem piątym Danił Miedwiediew i oznaczony "dwójką" Rafael Nadal.

Dla Miedwiediewa będzie to debiutancki finał w Wielkim Szlemie. Został czwartym rosyjskim finalistą wielkoszlemowym, po Aleksandrze Metrewelim, Jewgieniju Kafielnikowie i Maracie Safinie. Jeśli wygra, wywalczy dla swojego kraju pierwszy tytuł tej rangi od 2005 roku, gdy Safin zwyciężył w Australian Open, i premierowy w US Open od 19 lat, kiedy to także najlepszy okazał się Safin. Ogółem dla 23-latka z Moskwy będzie to 11. mecz o tytuł w głównym cyklu, w którym będzie mógł zdobyć szósty tytuł, w tym trzeci w obecnym sezonie (w lutym zwyciężył w Sofii, a w sierpniu w Cincinnati)

Z kolei Nadal wystąpi w swoim 27. wielkoszlemowym finale i pod tym względem ustępuje jedynie Rogerowi Federerowi (31). W przypadku wygranej, zdobędzie 19. mistrzostwo w Wielkim Szlemie i na jedno zbliży się do Federera. W decydującym spotkaniu w US Open wystąpi po raz piąty. Wygrywał ten turniej w latach 2010, 2013 i 2017, a w 2011 przegrał mecz o trofeum z Novakiem Djokoviciem. Będzie to także jego 121. finał w głównym cyklu. Może wywalczyć 84. trofeum, a czwarte w 2019 roku (w maju triumfował w Rzymie, w czerwcu w Rolandzie Garrosie, a w sierpniu w Montrealu).

ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Krystian Bielik o swoim debiucie. "Był słodko-gorzki. Nie liczyłem na 90 minut"

Droga Rosjanina do finału była burzliwa i znaczona problemami zdrowotnymi. Zaczął od wygranej 6:4, 6:1, 6:2 nad Prajneshem Gunneswaranem. W meczu II rundy z Hugo Dellienem (6:3, 7:5, 5:7, 6:3) walczył z kurczami mięśni. Podczas spotkania 1/16 finału z Feliciano Lopezem [7:6(1), 4:6, 7:6(7), 6:4] wywołał skandal, pokazując środkowy palec sędziemu oraz prowokując widownię i rywala. Gdy rywalizował w IV rundzie z Dominikiem Koepferem [3:6, 6:3, 6:2, 7:6(2)], nie mógł liczyć na wsparcie kibiców, ale po meczu ironicznie podziękował im za "energię, jaką od nich otrzymał". W ćwierćfinale pokonał 7:6(6), 6:3, 3:6, 6:1 Stana Wawrinkę, ale miał kontuzją uda i - jak wyjawił - myślał o kreczu. Wreszcie, w 1/2 finału, ograł 7:6(5), 6:4, 6:3 Grigora Dimitrowa. - W przeszłości moim najlepszym wielkoszlemowym rezultatem była IV runda. Wcześniej trudno było mi wygrywać takie mecze, ale teraz wszystko działa. Wygrałem kilka czterosetowych pojedynków, co pokazuje, jak wspaniale prezentuję się tu fizycznie i mentalnie - mówił w piątek.

Nadal natomiast, aby dostać się do finału, musiał rozegrać pięć meczów (w II rundzie otrzymał walkower od Thanasiego Kokkinakisa). Wyeliminował Johna Millmana (6:3, 6:2, 6:2), Hyeona Chunga (6:3, 6:4, 6:2), Marina Cilicia (6:3, 3:6, 6:2, 6:1), Diego Schwartzmana (6:4, 7:5, 6:2) i Matteo Berrettiniego [7:6(6), 6:4, 6:1]. - To wyjątkowe, ale czas przed rozegraniem finału to nie jest jeszcze moment, aby być bardzo szczęśliwym. Oczywiście, cieszę się, ale w niedzielę czeka mnie bardzo ważny mecz i po prostu skupiam się na tym, bo chcę być w 100 proc. przygotowanym. Ale oczywiście kolejny finał w Wielkim Szlemie i tutaj, w Nowym Jorku, wiele dla mnie oznaczają - powiedział po ograniu Berrettiniego.

Obaj w ostatnich tygodniach są w świetnej formie. Miedwiediew w sezonie gry na kortach twardych w Ameryce Północnej wygrał 20 z 22 rozegranych spotkań. Zdobył tytuł w Cincinnati oraz zagrał w finałach w Waszyngtonie i w Montrealu, a teraz doszedł do decydującego spotkania w Nowym Jorku. Tym samym został trzecim w erze zawodowego tenisa graczem, który zagrał w meczach o tytuł tych czterech turniejów, po Ivanie Lendlu (1982 rok) i Andre Agassim (1995). Co ciekawe, zarówno Lendl, jak i Agassi, finały US Open przegrywali. Nadal tymczasem zwyciężył w dziewięciu pojedynkach z rzędu i jest niepokonany od 12 lipca, gdy w półfinale Wimbledonu uległ Federerowi. Przed startem zawodów na Flushing Meadows triumfował w imprezie w Montrealu.

Będzie to ich druga konfrontacja. Poprzednio zmierzyli się niespełna przed miesiącem, 11 sierpnia w finale turnieju w Montrealu, i wówczas Majorkanin wygrał 6:3, 6:0. W niedzielę (początek meczu o godz. 22:00 czasu polskiego) znów zagrają ze sobą o tytuł, tyle że tym razem stawka będzie o wiele wyższa - jedno z czterech najważniejszych trofeów w świecie tenisa.

Ostatniego dnia US Open zostanie także rozegrany finał gry podwójnej kobiet. O godz. 19:00 naszego czasu na Arthur Ashe Stadium o tytuł w deblu powalczą cztery świetne singlistki. Rozstawione z numerem ósmym Wiktoria Azarenka z Białorusi i Australijka Ashleigh Barty zagrają z oznaczonymi "czwórką" Elise Mertens z Belgii i Białorusinką Aryną Sabalenką.

Plan gier 14. dnia wielkoszlemowego US Open 2019:

Arthur Ashe Stadium:

od godz. 19:00 czasu polskiego:
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8) / Ashleigh Barty (Australia, 8) - Elise Mertens (Belgia, 4) / Aryna Sabalenka (Białoruś, 4)

nie przed godz. 22:00 czasu polskiego:
Danił Miedwiediew (Rosja, 5) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2)

Zobacz także - US Open: Danił Miedwiediew o tajemnicy ostatnich sukcesów. "To coś potężnego, co pozwala mi wygrywać"

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Jakim wynikiem zakończy się mecz pomiędzy Daniłem Miedwiediewem a Rafaelem Nadalem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×