Toni Nadal przez wiele lat był trenerem Rafaela Nadala i jeździł z nim na największe turnieje. Od ubiegłego roku jednak skupił się na pracy w akademii tenisowej, ale wciąż pozostaje blisko tenisa i śledzi wydarzenia. Bacznie przygląda się również, jak Rafa radzi sobie podczas US Open 2019, w którym doszedł już do finału.
- Wiedziałem, że półfinał z Berrettinim będzie trudny - mówił Toni na antenie Radio Marca po zwycięstwie jego bratanka 7:6(6), 6:4, 6:1 nad Matteo Berrettinim. - On potężnie uderza z forhendu, ale Rafael zrobił to, co było trzeba, i zacisnął zęby, kiedy musiał.
W niedzielnym finale Hiszpan zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem. Jeśli wygra, zdobędzie 19. w karierze tytuł wielkoszlemowy i na jeden zbliży się do najlepszego w historii pod tym względem Rogera Federera.
- Wiem, że Rafael teraz o tym nie myśli i koncentruje się jedynie na swoich szansach w US Open, ale, jeśli udałoby mu się wygrać, pewnie pomyśli, że jest trochę bliżej Rogera i dalej od Djokovicia. To wyjątkowa okazja do skrócenia odległości - stwierdził szkoleniowiec.
US Open: Bethanie Mattek-Sands i Jamie Murray obronili tytuł. Trzeci z rzędu triumf Brytyjczyka
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata
Poeta światowych kortów.
Niezawodna manufaktura bajecznych zagrań.
Sztukmistrz Czytaj całość