Kei Nishikori leczy kontuzję. Nie zagra w Tokio i Szanghaju

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Kei Nishikori
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Kei Nishikori

Kei Nishikori poinformował, że nie weźmie udziału w dwóch największych turniejach podczas azjatyckiej jesieni. Japończyk ciągle narzeka na problemy zdrowotne.

W obecnym sezonie Kei Nishikori narzekał na uraz łokcia i ramienia. Z tego względu po zakończeniu US Open 2019 rozpoczął proces rehabilitacji. - Dobrą wiadomością jest to, że przebiega on sprawnie i jestem bardzo bliski, aby móc grać bez bólu - poinformował finalista US Open 2014 za pośrednictwem swojej oficjalnej aplikacji.

Ale Nishikori potrzebuje jeszcze czasu, aby wznowić treningi na korcie. - Złą wiadomością jest to, że nie jestem jeszcze w stu procentach zdrowy. Ciągle jest obrzęk i płyn w moim łokciu, dlatego w odczuciu lekarzy najlepiej będzie, jeśli zrobię sobie 3-4 tygodnie przerwy od tenisa - stwierdził ósmy gracz według rankingu ATP.

Japończyk był zmuszony wycofać się z turnieju ATP World Tour 500 w Tokio i ATP World Tour Masters 1000 w Szanghaju. Dla organizatorów tych pierwszych zawodów to bolesna decyzja, bowiem Nishikori jest w Kraju Kwitnącej Wiśni wielką gwiazdą. Krajową imprezę wygrał w sezonie 2012 i 2014, a w zeszłym roku przegrał w finale z Daniłem Miedwiediewem.

Nishikori ma wrócić do rywalizacji dopiero podczas krótkiego sezonu w europejskich halach w drugiej połowie października. Obecna sytuacja zdrowotna może go kosztować miejsce w kończących tenisowy rok londyńskich Finałach ATP World Tour.

Zobacz także:
Petersburg: Danił Miedwiediew gromi w finale
Metz: Jo-Wilfried Tsonga mistrzem po raz czwarty

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata

Komentarze (0)