Tenis. Roger Federer ujawnił plany startowe na 2020 rok. Zagra w Roland Garros

najnowsze wieści dotyczące boskiej osoby Maestra powinny pojawiać się w serwisie codziennie. Tylko mała uwaga: nie umieszczajcie tych wiadomości na stronie głównej jako tytułu drugo- lub trzeciorzędnego. Na taki status zasługują informacje dotyczące graczy niższej klasy, np. Djokovicia albo Nadala. Aktualności dotyczące Maestra powinny być zawsze informacją dnia, z ogromnym zdjęciem uśmiechniętego Rogera. Chciałbym też przy okazji poprawić trzy nieścisłości w artykule: 1. Redaktor Smoliński napisał: "Roger dotarł do półfinału, w którym lepszy od niego w trzech setach był późniejszy triumfator, Hiszpan Rafael Nadal." Otóż to nie jest prawda. Nadal nie był lepszy. Nadal wygrał tamten mecz, ale tylko dzięki wietrznej pogodzie. Gdyby nie paskudne warunki atmosferyczne, to triumfatorem French Open zostałby Maestro Roger. 2. Redaktor Smoliński napisał: "Federer otrzymał po meczu długą owację, ponieważ fani nie byli przekonani, czy Szwajcar zawita jeszcze do Paryża." To nie jest prawda. Roger otrzymał długą owację, bo jest ubóstwiany przez kibiców całego świata ze względu na swoją fantastyczną osobowość, bajeczną grę i wyśrubowane rekordy, których nikt nigdy nie pobije. To jest prawdziwy powód owacji, które Król Tenisa otrzymuje wszędzie na świecie. 3. Pytanie zadane w ankiecie "Czy Roger Federer wygra turniej wielkoszlemowy w 2020 roku?" jest bardzo niestosowne. Przecież nikt rozsądnie myślący nie ma wątpliwości, że wygra. Pytanie powinno brzmieć następująco: "Ile turniejów wielkoszlemowych w 2020 roku wygra Roger Federer?" z dwoma możliwymi odpowiedziami: 3 lub 4.