46-letni Andrea Gaudenzi poznał smak tenisowej rywalizacji. Na przełomie stuleci wygrał trzy turnieje głównego cyklu i wspiął się na 18. miejsce w rankingu ATP. Do tego w 1990 roku triumfował w juniorskim Roland Garros i US Open, dzięki czemu zakończył zmagania jako numer jeden w kategorii chłopców.
Po zakończeniu zawodowej kariery w 2003 roku Gaudenzi postawił na rozwój osobisty. Pobierał nauki na uniwersytetach w Bolonii i Monte Carlo. Uczestniczył w kilku projektach. Dołączył także do zespołu ATP kierującego mediami i miał duży wpływ na rozwój tego sektora. Teraz pokieruje działaniami całego Stowarzyszenia Tenisistów Profesjonalnych.
Gaundenzi będzie od 1 stycznia 2020 roku pełnił funkcję przewodniczącego. Na kierowniczym stanowisku zastąpi Brytyjczyka Chrisa Kermode'a. - ATP odgrywało centralną rolę w moim życiu na wiele sposób, dlatego prawdziwym zaszczytem jest możliwość pełnienia funkcji przewodniczącego - powiedział Włoch.
Z wyboru nowego przewodniczącego cieszy się kierujący radą zawodniczą ATP Serb Novak Djoković. - Jako były tenisista wszedł w nasze buty, a po zakończeniu kariery był skutecznym przedsiębiorcą. Ma wszystkie cechy pozwalające na kierowanie ATP Tour, dlatego nie mogę się już doczekać naszej współpracy z korzyścią dla graczy i sportu - wyznał aktualny lider rankingu ATP.
Zobacz także:
Szekesfehervar: Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska przegrały w I rundzie
Urszula Radwańska odpadła w I rundzie turnieju ITF w Nanningu
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Szpital zamiast igrzysk. Dramat Joanny Dorociak