Naomi Osaka zmuszona do wycofania się z WTA Finals. "Sezon w kształcie litery U"

PAP/EPA / ALEX PLAVEVSKI / Na zdjęciu: Naomi Osaka
PAP/EPA / ALEX PLAVEVSKI / Na zdjęciu: Naomi Osaka

Naomi Osaka z powodu kontuzji prawego barku nie wyszła do pojedynku z Ashleigh Barty w ramach turnieju WTA Finals w chińskim Shenzhen. Japonka opowiedziała o urazie podczas konferencji prasowej. Oceniła również swoje występy w sezonie 2019.

W tym artykule dowiesz się o:

Po niedzielnym zwycięstwie nad Petrą Kvitovą Naomi Osaka miała zagrać z Ashleigh Barty w meczu, który mógł jej dać awans do półfinału Mistrzostw WTA 2019. Tymczasem zamiast Japonki do pojedynku z Australijką wyszła pełniąca rolę pierwszej rezerwowej Kiki Bertens. Holenderka wykorzystała szansę i w trzech setach pokonała najlepszą obecnie tenisistkę świata.

Osaka porozmawiała o swoich problemach zdrowotnych podczas spotkania z dziennikarzami w Shenzhen. Reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni przyznała, że na uraz barku narzekała już od kilku tygodni. - Kontuzji doznałam podczas finału zawodów w Pekinie. Gdy wróciłam do Japonii, w ogóle nie serwowałam. Zaczęłam to robić dopiero na dwa dni przed końcem mojego pobytu w kraju. Poczułam się lepiej, przyleciałam tutaj i zagrałam mecz. Szybko poczułam ból barku. Na drugi dzień w ogóle nie serwowałam i tylko odbijam piłki przez pięć minut - relacjonowała.

Dla Japonki nie jest to miła sytuacja, ponieważ po raz drugi z rzędu zdrowie uniemożliwiło jej skuteczny występ w WTA Finals. - W zeszłym roku spróbowałam i byłam zmuszona skreczować [w meczu z Kiki Bertens, który kończył fazę grupową - przyp. red.]. Teraz jestem zawiedziona, ponieważ byłam przekonana, że gram dobrze i bardzo chciałam tutaj wygrać - dodała.

W wyniku rezygnacji Osaka straciła szansę na zakończenie sezonu 2019 na drugim miejscu w rankingu WTA. Japonka powiedziała, że wyniki osiągnięte przez nią w tym roku przypominają jej literę U. - Najpierw było niesamowite Australian Open. Potem Europa, która tworzy dół tej litery. Następnie Azja, która jest jej drugą częścią. Chciałabym być bardziej konsekwentna przez cały sezon. Mogę jednak powiedzieć, że ten rok był lepszy od poprzedniego - wyznała tenisistka.

Zobacz także:
WTA Finals: Kiki Bertens pokonała Ashleigh Barty
WTA Finals: pierwsze zwycięstwo Belindy Bencić

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem

Komentarze (2)
avatar
kosiarz.trawnikow
29.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"wyniki osiągnięte przez nią w tym roku przypominają jej literę U" Litera U? Nie dla mnie. Dla mnie sezon 2019 kojarzy się z dwoma literami: R oraz F. Z pewnością najwybitniejszy komentator ten Czytaj całość
fanka Rożera
29.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Maestro też musiał wycofać się po słynnej Bazylei z mało istotnego Maestera w Paryżu i było to ponoć oczywiste dla wszystkich.