ATP Paryż: Hubert Hurkacz i Jan-Lennard Struff odpadli. Zatrzymali ich Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut

Getty Images / Minas Panagiotakis / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Minas Panagiotakis / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz i Jan-Lennard Struff na II rundzie zakończyli występ w grze podwójnej turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu. Pogromcami Polaka i Niemca zostali Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut.

W I rundzie imprezy w Paryżu Hubert Hurkacz i Jan-Lennard Struff sprawili niespodziankę. Wyeliminowali Fina Henriego Kontinena i Australijczyka Johna Peersa, zwycięzców Australian Open 2017 oraz mistrzów Finałów ATP World Tour 2016 i 2017. W środę Polaka i Niemca zatrzymali Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut. Rozstawieni z numerem siódmym Francuzi wygrali 6:3, 6:4.

Herbert i Mahut w obu setach uzyskali po jednym przełamaniu. Francuzi obronili pięć break pointów. Zdobyli 31 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Czwarty rok z rzędu awansowali w Paryżu do ćwierćfinału. Ich najlepszy rezultat to finał z sezonu 2016. Herbert i Mahut wygrali każdy wielkoszlemowy turniej (US Open 2015, Wimbledon 2016, Roland Garros 2018, Australian Open 2019).

Zobacz także - ATP Paryż: jeden tweener to za mało. Kapitalna akcja Benoita Paire'a (wideo)

Hurkacz w tym roku wygrał dwa z 12 meczów w ATP World Tour w deblu. Struff w styczniu zdobył tytuł w Auckland (z Japończykiem Benem McLachlanem), a we wrześniu triumfował w Metz (ze Szwedem Robertem Lindstedtem).

Dla Hurkacza był to ostatni mecz w 2019 roku. Singlowy występ w Paryżu zakończył na I rundzie po porażce z Marinem Ciliciem.

Czytaj także - ATP Paryż: Thiem i Tsitsipas w 1/8 finału. Fognini, Goffin i Isner nie polecą do Londynu

Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 5,207 mln euro
środa, 30 października

II runda gry podwójnej:

Pierre-Hugues Herbert (Francja, 7) / Nicolas Mahut (Francja, 7) - Hubert Hurkacz (Polska) / Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:3, 6:4

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Iga Baumgart-Witan o końcu kariery: Nie mówię sobie "stop"

Komentarze (0)