Pierwszy set przebiegał zdecydowanie pod dyktando Polek. Brózda bardzo dobrze i mocno serwowała, Kiszczyńska była bardzo czujna i skuteczna przy siatce. Gdy obie przeciwniczki pojawiały się przy siatce, były raz po raz zaskakiwane przez Brózdę dokładnymi lobami. Gdy po siedmiu gemach drugiej partii na tablicy wyników widniał wynik 2:5, wszyscy ostrzyli sobie zęby myśląc o super tie breaku. Polki postanowiły wykrzesać z siebie resztki sił i nawiązać walkę w trwającym secie. Sygnał do ataku dała Brózda, która atomowym bekhendem minęła bezradną Mircić. Po stracie własnego serwisu, debel francusko-serbski stracił rytm gry. Ich uderzenia były coraz mniej precyzyjne, a Polki wykorzystywały niemal każdą szansę na skończenie piłki. Brózda i Kiszczyńska wygrały pięć kolejnych gemów i odniosły w pełni zasłużone zwycięstwo.
Collector Swedish Open, Bastad
pula nagród 220 tysięcy dolarów
poniedziałek, 6 lipca 2009
pierwsza runda gry podwójnej:
Olga Brózda/Magdalena Kiszczyńska (Polska) - Julia Fedossova/Teodora Mircić (Francja, Serbia) 6:2 7:5