Tenis. Rafael Nadal o sezonie 2019: Był magiczny

Getty Images / David Aliaga/MB Media / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / David Aliaga/MB Media / Na zdjęciu: Rafael Nadal

- To był magiczny rok. Miałem dobry początek, potem kilka bardzo trudnych miesięcy z powodu kontuzji, ale wróciłem w bardzo dobrym stylu - mówił Rafael Nadal o swoich występach w minionym sezonie.

Od 2009 roku, kiedy rozpoczęła się historia "pokazówki" w Abu Zabi, Rafael Nadal opuścił tylko dwie z 11. edycji tego turnieju. - Jestem podekscytowany, że po tylu latach od mojego pierwszego występu, znów jestem w Abu Zabi. W tej części świata przeżyłem wiele wspaniałych chwil - mówił na konferencji prasowej, cytowany przez "The National".

Dla Hiszpana będzie to pierwszy występ, choć nieoficjalny, od zakończenia sezonu 2019, w którym zdobył dwa tytuły wielkoszlemowe (Roland Garros i US Open), z reprezentacją wywalczył Puchar Davisa oraz ukończył sezon na pozycji lidera rankingu. - To był magiczny rok. Miałem dobry początek, potem kilka bardzo trudnych miesięcy z powodu kontuzji, ale wróciłem w bardzo dobrym stylu - ocenił.

- Na kortach doświadczyłem wielu wspaniałych i emocjonalnych momentów. Zwycięstwa w Rzymie, Rolandzie Garrosie i w US Open po niesamowitym finale. Potem oczywiście zdobycie Pucharu Davisa na ojczystej ziemi. Zakończenie sezonu w taki sposób to niezapomniane doświadczenie - wyliczył.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie

Nadal ma w dorobku 19 tytułów wielkoszlemowych. Lepszy pod tym względem jest jedynie Roger Federer - 20-krotny mistrz Wielkiego Szlema. Tenisista z Majorki stwierdził jednak, że pobicie rekordu Szwajcara nie jest głównym celem na sezon 2020.

- Muszę robić wszystko, co w mojej mocy, aby dać sobie szansę, by móc konkurować na najwyższym poziomie. Jeśli tak się stanie, to świetnie. Jeśli nie, poświęciłem całą swoją karierę, aby być w takiej pozycji. Oczywiście, zdobycie 20. lub więcej tytułów wielkoszlemowych byłoby niesamowite, ale nie mogę narzekać. Jestem bardzo zadowolony ze swojej kariery, dumny z tego, jak pracowałem, i że przez te wszystkie lata cieszyłem się grą w tenisa - wyjaśnił.

Ewentualne pobicie osiągnięcie Federera to dla Nadala daleka perspektywa. Najbliższa to piątkowy mecz w półfinale w Abu Zabi z Karenem Chaczanowem. - W ostatnim czasie zwiększałem intensywność pracy. W tym roku turniej odbywa się we wcześniejszym terminie, przez co jestem trochę słabiej przygotowany, lecz cieszę się, że jestem tutaj, i mam nadzieję, że mecze, jakie tu rozegram, pomogą mi w poprawieniu dyspozycji - powiedział.

Zobacz także - Pekao Szczecin Open najlepszym challengerem w 2019 roku. Polski turniej wyróżniony po raz trzeci

Komentarze (0)