We wtorek Hubert Hurkacz wrócił z dalekiej podróży. W pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open przegrywał z Dennisem Novakiem 0:2 w setach, ale zdołał awansować do kolejnej fazy (więcej o meczu TUTAJ).
W rozmowie z Tomaszem Lorkiem z Polsatu Sport polski tenisista wyjawił, że po dwóch przegranych setach zdawał sobie sprawę, co musiał poprawić. - Dennis zaczął bardzo dobrze. Ja nie tak jak chciałem i wiedziałem, że coś muszę zmienić w grze - zapewnił 22-latek.
W drugiej rundzie Hurkacz zmierzy się z Australijczykiem Johnem Millmanem na Melbourne Arena. Zawodnik z Brisbane z pewnością może liczyć na doping miejscowych kibiców, ale Polak nie narzeka na tę sytuację. - Tu też bardzo dużo Polaków przyjechało. Cieszę się ze wsparcia, które mam. Każdy rywal jest mocny na tym poziomie. Analizujemy, przygotowujemy plan na mecz - podkreślił wrocławianin.
ZOBACZ WIDEO: Wielki problem polskich skoków narciarskich. "Poza liderami nie ma już nikogo"
Mecz Hurkacza z Millmanem odbędzie się jako czwarty w kolejności na Melbourne Arena od godz. 1:00 polskiego czasu. Pełną rozpiskę na środę przedstawiamy TUTAJ.