Iga Świątek i Łukasz Kubot wygrali drugi mecz w mikście Australian Open 2020. W sobotę odprawili występujących dzięki dzikiej karcie reprezentantów gospodarzy, Ellen Perez i Luke'a Saville'a. W poniedziałek poprzeczka została zawieszona dużo wyżej. Polacy sprostali wyzwaniu. Sprawili niespodziankę i wygrali 6:2, 6:3 z rozstawionymi z numerem czwartym, Hao-Ching Chan i Michaelem Venusem. Tajwanka i Nowozelandczyk to finaliści US Open 2017 i 2019.
Świątek i Kubot mecz rozpoczęli od przełamania. Po raz drugi odebrali rywalom podanie, gdy podwyższyli na 5:2. W ósmym gemie Polacy zmarnowali trzy piłki setowe przy 40-0, ale decydujący punkt padł ich łupem. W drugiej partii nastąpiły obustronne przełamania. Chan i Venus z 1:2 wyszli na 3:2. Cztery kolejne gemy padły łupem Świątek i Kubota.
Polacy świetnie returnowali, co pokazali choćby w siódmym gemie drugiego seta, gdy dwa takie zagrania dały im szybkie punkty (pierwszego Kubota, drugie Świątek) dały im kluczowe przełamanie. To im pomogło uspokoić grę w drugiej partii po chwilowym przestoju. Bardzo dobrze się uzupełniali. Kubot pokazywał swoją moc przy siatce, a Świątek była agresywna i skuteczna z głębi kortu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w futsalu
W ciągu 62 minut Polacy zdobyli 25 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystali pięć z sześciu break pointów. Mieli 19 kończących uderzeń (osiem po returnach) przy czterech niewymuszonych błędach. Chan i Venusowi naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i jedną pomyłkę. Świątek i Kubot zdobyli o dziewięć punktów więcej (56-47).
Dla Świątek i Kubota występ w Australian Open stanowi sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Ich pierwszy wspólny start miał miejsce rok temu właśnie w Melbourne. Polacy pokonali wówczas jedną parę, Alicję Rosolską i Nikolę Mekticia.
Kubot w mikście może się pochwalić ćwierćfinałem Rolanda Garrosa 2009 i półfinałem US Open 2015. W Melbourne w tej specjalności nigdy mu się nie wiodło. Najdalej doszedł do II rundy. W Australian Open zdobył za to jeden ze swoich dwóch wielkoszlemowych tytułów w deblu (2014).
Polacy mogą być w pełni skoncentrowani na mikście. W deblu Kubot niespodziewanie odpadł w II rundzie (z Marcelo Melo). Świątek w poniedziałek dwa razy wychodziła na kort. W singlu w 1/8 finału przegrała po maratonie z Anett Kontaveit.
W ćwierćfinale rywalami Świątek i Kubota będą Astra Sharma i John-Patrick Smith, którzy zwyciężyli 6:3, 4:6, 10-4 rozstawionych z numerem siódmym Samanthę Stosur i Jeana-Juliena Rojera. Dla Polaków będzie to drugi mecz w Melbourne z grającymi dzięki dzikiej karcie Australijczykami.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 27 stycznia
II runda gry gry mieszanej:
Iga Świątek (Polska) / Łukasz Kubot (Polska) - Hao-Ching Chan (Tajwan, 4) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 4) 6:2, 6:3
Zobacz także:
Australian Open. Anett Kontaveit o meczu z Igą Świątek. "To była batalia!"
Australian Open: ojciec Igi Świątek dumny z córki. "Należą się jej wyłącznie słowa uznania"