Stefanos Tsitsipas nigdy nie wygrał meczu w Rotterdamie. Tę złą passę chce zakończyć w pojedynku z Hubertem Hurkaczem
W trzech poprzednich startach w turnieju ATP w Rotterdamie Stefanos Tsitsipas nie wygrał żadnego meczu. W tegorocznej edycji chce przełamać tę złą serię. Aby tego dokonać, w I rundzie będzie musiał pokonać Huberta Hurkacza.
W tegorocznej edycji ABN AMRO World Tennis Tourmanent Grek wystąpi nie jako młody-zdolny, lecz jako jedna z gwiazd imprezy, szósty tenisista świata, półfinalista Australian Open i triumfator ATP Finals. Zapytany, jak zmienił się przez ten okres, odpowiedział: - Staram się nie odbierać tenisa jako pracy, lecz jako grę. Kiedyś zbyt poważnie do tego pochodziłem i oczekiwałem od siebie zbyt wiele. Czułem stres i wywierałem na siebie presję. Teraz mam lepszą równowagę.
Tenisista z Aten po raz czwarty zagra w ABN AMRO World Tennis Tournament. Jeszcze nigdy nie wygrał meczu w tym turnieju. Teraz chce przełamać tę złą passę. Aby tego dokonać, w I rundzie będzie musiał pokonać Huberta Hurkacza.
- W tym roku chcę wreszcie zakończyć tę serię. Czuję się zmotywowany, bo turniej w Rotterdamie jest jednym z moich ulubionych w sezonie - zapowiedział.
Mecz Tsitsipasa z Hurkaczem zostanie rozegrany we wtorek lub w środę.
Czytaj także: syrop klonowy nie pomógł Vaskowi Pospisilowi. Dziewiąty tytuł Gaela Monfilsa
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski o kulisach wyjazdu z Kinszasy. "Musieliśmy uciekać jak jacyś mordercy"