Tenis. ATP Delray Beach: Milos Raonić zameldował się w ćwierćfinale. Steve Johnson lepszy od Jacka Socka

PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Milos Raonić
PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Milos Raonić

Kanadyjczyk Milos Raonić awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Tour 250 w Delray Beach po zwycięstwie nad Niemcem Cedrikiem-Marcelem Stebe. W starciu Amerykanów Steve Johnson wygrał z Jackiem Sockiem po trzysetowym boju.

W I rundzie imprezy w Delray Beach Milos Raonić (ATP 37) oddał cztery gemy Denisowi Istominowi. Drugi rywal stawił mu większy opór. Kanadyjczyk pokonał 7:5, 6:3 Cedrika-Marcela Stebe (ATP 147). W ciągu 96 minut finalista Wimbledonu 2016 zaserwował 11 asów i zdobył 28 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obronił trzy break pointy i uzyskał dwa przełamania.

- Miałem szczęście, że udało mi się przejść przez ten pierwszy set. Później starałem się być bardziej agresywny i wywierałem na Stebe większą presję. To bardziej otworzyło mecz dla mnie. Jestem w ćwierćfinale i teraz tylko to jest ważne. Muszę sprawić, aby liczył się również kolejny wieczór - mówił Raonić dla atptour.com.

Kolejnym rywalem Raonicia będzie Steve Johnson (ATP 76), który zwyciężył 6:4, 5:7, 6:1 Jacka Socka po dwóch godzinach i czterech minutach. Tenisista z Redondo Beach wykorzystał cztery z pięciu break pointów. Posłał sześć asów i zdobył 42 z 60 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!

W poprzedniej rundzie Sock wyeliminował broniącego tytułu Radu Albota po obronie piłki meczowej. Dla Amerykanina, byłego ósmego singlisty globu, była to bardzo emocjonalna wygrana, bo wrócił po poważnych problemach zdrowotnych. Przez większość sezonu 2018 walczył z urazem biodra. W Australian Open 2019 nabawił się kontuzji kciuka i musiał przejść operację. Nie grał wtedy przez sześć miesięcy. Sock w swoim dorobku ma trzy wielkoszlemowe tytuły w deblu.

Johnson poprawił na 3-4 bilans meczów z Sockiem i awansował do pierwszego ćwierćfinału od sześciu miesięcy. - To jeden z tych turniejów, w którym czujesz się komfortowo, gdy wracasz co roku. Wspaniale jest zobaczyć, że Jack wrócił. Myślę, że zagrał naprawdę dobrze w drugim secie, a w trzecim ja nabrałem trochę rozpędu - stwierdził Johnson.

Ugo Humbert (ATP 44) zwyciężył 6:4, 7:6(6) Miomira Kecmanovicia (ATP 50). W pierwszym secie Francuz wrócił ze stanu 2:4. W drugiej partii oddał podanie przy 5:5, ale zaliczył przełamanie powrotne. W tie breaku przegrywał 2-4 i 5-6, ale obronił piłkę setową i po godzinie i 42 minutach awansował do ćwierćfinału.

Francuz zaserwował dziewięć asów. Obronił osiem z 10 break pointów, a sam zamienił na przełamanie trzy z czterech szans. W trzech wcześniejszych meczach tych tenisistów lepszy był Kecmanović, w tym w ubiegłym tygodniu w Nowym Jorku. Humbert awansował do trzeciego ćwierćfinału w sezonie. W ubiegłym miesiącu w Auckland zdobył pierwszy tytuł w głównym cyklu.

Następnym przeciwnikiem Humberta będzie Frances Tiafoe (ATP 84), który wygrał 7:5, 7:6(4) z Tommym Paulem (ATP 70). Niżej notowany Amerykanin wrócił z 2:5 w drugim secie. W ciągu godziny i 46 minut zgarnął 39 z 47 punktów przy swoim pierwszym podaniu i uzyskał dwa przełamania.

Delray Beach Open, Delray Beach (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 602,9 tys. dolarów
czwartek, 20 lutego

II runda gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 2) - Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy) 7:5, 6:3
Ugo Humbert (Francja, 6) - Miomir Kecmanović (Serbia) 6:4, 7:6(6)
Frances Tiafoe (USA) - Tommy Paul (USA) 7:5, 7:6(4)
Steve Johnson (USA) - Jack Sock (USA, WC) 6:4, 5:7, 6:1

Zobacz także:
ATP Marsylia: Danił Miedwiediew i Denis Shapovalov w ćwierćfinale. Felix Auger-Aliassime znów obronił meczbole
Roger Federer przeszedł operację kolana. Nie zagra na kortach Rolanda Garrosa

Komentarze (0)