W drugiej połowie stycznia Jerzy Janowicz (ATP 1039) powrócił do rywalizacji po 26-miesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. Łodzianin odniósł pojedyncze zwycięstwa w Rennes i Quimper, dzięki czemu zdobył osiem punktów do rankingu ATP. Po paru tygodniach polski tenisista rozpoczął zmagania w trzecim turnieju rangi ATP Challenger Tour.
Dyrektorem zawodów w Pau jest czynny jeszcze gracz, Jeremy Chardy. Janowicz otrzymał dziką kartę, a jego pierwszym przeciwnikiem został Zdenek Kolar (ATP 222). Na początku nasz tenisista potrzebował trochę czasu, aby złapać właściwy dla siebie rytm. Czech po świetnym returnie miał break pointa w drugim, ale Polak odpowiedział asem.
Losy premierowej odsłony rozstrzygnęły się przy stanie 4:4. Janowicz rozpoczął gema bardzo pewnym zagraniem po krosie. Gdy jego rywal posłał piłkę w aut, pojawiły się break pointy. Nasz reprezentant nie czekał i zakończył krótką wymianę wygrywającym bekhendem po linii. Po zmianie stron pewnie zamknął seta.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!
W drugiej partii Kolar nie wypracował żadnego break pointa. Tym razem zdołał wygrać podanie ze stanu 15-40 w dziewiątym gemie. Janowicz jednak nie odpuścił i przycisnął po kolejnej zmianie stron. Szybko uzyskał trzy break pointy i świetnym returnem wywalczył przełamanie. Po 75 minutach Polak wygrał ostatecznie 6:4, 7:5.
O zwycięstwie Janowicza na pewno zdecydowała dyspozycja serwisowa i 23 posłane asy. Polak zainkasował dzięki wygranej pięć punktów do rankingu ATP. Jego przeciwnikiem we wtorkowym pojedynku (początek o godz. 16:30) będzie rozstawiony z 10. numerem Francuz Maxime Janvier (ATP 173).
Terega Open Pau-Pyrennes, Pau (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 92 tys. euro
poniedziałek, 24 lutego
I runda gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska, WC) - Zdenek Kolar (Czechy) 6:4, 7:5
Czytaj także:
Delray Beach: jedna niedziela, dwie bitwy Reilly'ego Opelki
Marsylia: Stefanos Tsitsipas obronił tytuł