Julia Goerges (WTA 38) uważa, że pozytywne myślenie to podstawa, aby dobrze przeżyć czas pandemii koronawirusa. Ambasadorka marki Porsche może się teraz zajmować rzeczami, na które nie miała czasu przez 13 lat, gdy ciągle podróżowała na turnieje. Mówiła również o tym, za czym tęskni w obecnej sytuacji i czego może nas nauczyć kryzys.
- Nowe drzwi zawsze otwierają się po każdej złej sytuacji. Można przeżyć wiele nowych i pięknych doświadczeń. Powinniśmy postrzegać ten kryzys jako szansę i zastanowić się, co stanie się z nami później, co możemy zrobić inaczej i lepiej w naszym życiu. Nawet jeśli w tej chwili nie jest to łatwe - cytuje portal tennisnet.com będącą w refleksyjnym nastroju 31-letnią Niemkę.
- Oczywiście kryzys ograniczył mnie w wielu obszarach, ale jednocześnie mam swobodę robienia rzeczy, na które tak naprawdę nie miałam czasu przez 13 lat zawodowego tenisa. Dlatego postrzegam to pozytywnie. Teraz mam pierwsze odczucie, jak mogłoby wyglądać moje życie, gdy nie podróżuję już po świecie jako tenisistka - dodała.
ZOBACZ WIDEO: Nasz dziennikarz na pierwszym froncie walki z koronawirusem. "To staje się rutyną"
Tęsknoty za rywalizacją trudno jednak uniknąć. - Tenis to moja pasja, dlatego się nim zajmuję. Ponieważ sesji tenisowych nie można prowadzić, w ciągu ostatnich kilku tygodni skoncentrowałam się intensywnie na treningu fizycznym. Mam nadzieję, że będzie to zauważalne, gdy wrócę na kort - stwierdziła.
Poza tenisem, Niemka bardzo tęskni za zwyczajnym życiem. - Chodzi mi o spotykanie się z przyjaciółmi, kiedy tylko chcę i swobodne poruszanie się. Teraz jesteśmy z tego wyłączeni, na pewno nie w grupach. Ale wciąż mogę wyjść na zewnątrz. Całkiem dobrze sobie radzę w tej sytuacji - powiedziała mistrzyni turnieju Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie z 2011 roku.
Goerges w swoim dorobku ma siedem singlowych tytułów WTA. Jej najlepszy wielkoszlemowy rezultat to półfinał Wimbledonu 2018. Najwyżej w rankingu znalazła się na dziewiątym miejscu (sierpień 2018).
Zobacz także:
Julia Goerges marzy w trudnych czasach. "Byłoby przyjemnie wygrać wielkoszlemowy turniej"
Donna Vekić ostatni raz tak długo w domu była jako dziecko. "Staram się jak najlepiej wykorzystać ten okres"