Koronawirus. Marin Cilić zgodziłby się na zmniejszenie nagród w turniejach tenisowych. "To byłaby normalna sytuacja"

PAP/EPA / CRAIG GOLDING / Na zdjęciu: Marin Cilić
PAP/EPA / CRAIG GOLDING / Na zdjęciu: Marin Cilić

Marin Cilić zgodziłby na zmniejszenie bądź zamrożenie części nagród finansowych w tenisowych turniejach. - To byłaby normalna sytuacja. Dla nas, tenisistów, najważniejsze jest utrzymanie kalendarza i zachowanie turniejów - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Tenis to bardzo dochodowy sport. Triumfatorzy największych turniejów otrzymują kilkumilionowe nagrody. W sezonie 2020 pule nagród w imprezach ATP Tour wzrosły o 13 proc w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. Jednak pandemia koronawirusa może zatrzymać ten trend.

Marin Cilić uważa, że straty gospodarcze i ekonomiczne wywołane przez pandemię negatywnie odbiją się również na kwotach, jakie tenisistom będą oferować organizatorzy turniejów. - To byłaby normalna sytuacja - stwierdził, cytowany przez portal tennis.com.

- Przez wiele lat turnieje ATP i wielkoszlemowe bardzo dobrze sobie radziły i zwiększały pule nagród, bo tak funkcjonowała gospodarka - kontynuował. - Cechą tenisa jest długi i wypełniony kalendarz. Dlatego dla nas, tenisistów, najważniejsze jest utrzymanie tego harmonogramu i zachowanie turniejów, które przynoszą największe profity.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy

Chorwat stwierdził, że organizatorzy większych turniejów powinny pomagać mniejszym. - Od zawsze uważam, że część dochodów z turniejów wielkoszlemowych i ATP Masters 1000 powinna trafić do tych mniejszych, aby pomóc im się rozwijać. Dzięki temu, za 10-20 lat, będziemy mogli mieć imprezę ATP 250 z pulą nagród miliona dolarów - wyjaśnił.

Cilić, mistrz US Open 2014, został także zapytany, czy byłby przeciwny zmniejszeniu bądź zamrożeniu nagród finansowych w turniejach. Odparł krótko: - Nie.

Od poniedziałku korty znów otwarte dla zawodowców i amatorów. To nie będzie tenis, który znamy

Lleyton Hewitt poparł Dominika Thiema. Uważa, że projekt funduszu pomocy dla tenisistów wymaga korekt

Komentarze (0)