Tenis. Szef ATP nie chce mówić o zakończeniu sezonu. "To byłoby nierozsądne"

Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Andrea Gaudenzi
Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Andrea Gaudenzi

W ostatnim czasie coraz więcej jest głosów, że w 2020 roku nie będzie już zawodowego tenisa. Tak stara się nie myśleć przewodniczący ATP, Andrea Gaudenzi.

W tym artykule dowiesz się o:

Tenisowy tour jest zawieszony co najmniej do 13 lipca, ale szanse, że zmagania rozpoczną się zaraz po tym terminie są bardzo małe. Obecnie trwają rozmowy odnośnie organizacji imprez na amerykańskich kortach twardych. Pojawiły się już doniesienia, że US Open 2020 może zostać rozegrany w Indian Wells.

Rafael Nadal wątpi, ze w 2020 roku nastąpi powrót do zawodowego grania. Koronawirus utrudnia przemieszczanie się po świecie, a to jest podstawą istnienia tenisowego touru. Przewodniczący ATP, Andrea Gaudenzi, nie zamierza jednak przekreślać obecnego sezonu.

- Byłoby nierozsądne ogłosić teraz koniec. Nikt nie wie, co się wydarzy, a my chcemy myśleć pozytywnie - powiedział w rozmowie z Reuters. - Jest oczywiście grupa opcji zakładających grę za zamkniętymi drzwiami czy rozstrzygająca o restrykcjach związanych z podróżami. Ale nie podjęliśmy żadnej decyzji, ponieważ wszystkie są hipotetycznymi scenariuszami - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?

Szef ATP wyznał, że na początku czerwca zostanie ogłoszona decyzja odnośnie turniejów rozgrywanych w sierpniu. Włoch uważa, że było niemądre oznajmiać pewne rzeczy z większym wyprzedzeniem, ponieważ sytuacja związana z chorobą COVID-19 jest dynamiczna.

W połowie czerwca będzie już jasne, czy i kiedy odbędzie się wielkoszlemowy US Open 2020. - Oświadczenie organizatorów pojawi się trochę później. Na początku czerwca powinniśmy wiedzieć zdecydowanie więcej odnośnie amerykańskiego lata - stwierdził Gaudenzi.

Czytaj także:
Boris Becker zwolennikiem fuzji ATP i WTA
Danił Miedwiediew wspomniał najgorszą porażkę w karierze

Komentarze (0)