Serena Williams korzysta z wymuszonej przerwy od tenisa. "Moje ciało potrzebowało takiego odpoczynku"

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams wyznała, że przerwa od tenisa spowodowana rozprzestrzeniającym się po świecie koronawirusem dobrze wpływa na jej organizm. Mimo tego Amerykanka nie może się doczekać powrotu na światowe korty.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu pandemii COVID-19 rozgrywki w ramach WTA Tour są zawieszone co najmniej do 13 lipca, ale trudno oczekiwać powrotu do rywalizacji zaraz po tym terminie. - Wcale sobie tego nie życzyłam, ale moje ciało potrzebowało takiego odpoczynku - powiedziała Serena Williams w rozmowie ze swoją siostrą Venus na Instagramie.

Amerykanka liczy sobie już 38 lat, ale nie przestaje myśleć o kolejnych wielkich triumfach. Jej celem jest pobicie rekordu wszech czasów należącego do Margaret Court. Serena wygrała jak na razie 23 wielkoszlemowe mistrzostwa w singlu, a utytułowana Australijka zgromadziła ich na przełomie lat 60. i 70. XX wieku w sumie 24.

- Nie mogę się doczekać, kiedy znów zaczniemy grać. Kocham to i w tym jestem najlepsza. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek, jestem zrelaksowana i mam dobrą kondycję. Teraz mogę wyjść na kort i pograć w prawdziwego tenisa - wyznała młodsza z sióstr Williams, która z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa sporo ćwiczeń wykonuje w domu.

Richard Gasquet nie chce tenisa bez kibiców. "To nie będzie sport"
Dijana Djoković o synu i o tenisie: Novak to wybraniec Boga

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?

Komentarze (2)
avatar
Fanka Rożera
14.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomagier, jak tam głowa? Pomoc specjalisty nie wystarczyła? Przepisz i skopiuj z innego pudełka tenisowego teraz synku Jak tam ciało Rajskiego Rożera? Może chodzić bez kuli? 
avatar
Sharapov
14.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taaaa cieszy się, gruba chyba nigdy nie zrozumie ze juz nic nie wygra ale jej upokorzenia smakują zawsze wybornie