Rozgrywki cyklu ATP Tour miały zostać wznowione 14 sierpnia turniejem w Waszyngtonie. Jednak we wtorek okazało się, że impreza Citi Open nie dojdzie do skutku.
"To rozczarowujące, że ze względu na tak nieprzewidywalne czasy Citi Open nie odbędzie się w tym roku" - napisał w oświadczeniu prezydent ATP, Andrea Gaudenzi. - "Wiemy, jak ciężko pracowali Mark Ein i jego sztab, by dostosować się do nowych i ciągle zmieniających się warunków i chcielibyśmy docenić ich niezwykłe zaangażowanie w organizację turnieju. Niestety, w tej chwili w grę wchodzą czynniki, na które nie mamy wpływu. Z niecierpliwości czekamy na powrót Citi Open, jednego z naszych sztandarowych amerykańskich turniejów, w 2021 roku".
Z kolei zarządzający Citi Open Mark Ein oświadczył: "Po miesiącach niestrudzonej pracy naszego zespołu i bliskiej współpracy z wieloma naszymi interesariuszami, ze złamanym sercem ogłaszamy, że niestety musimy przełożyć 52. edycję Citi Open na 2021 rok. Do rozpoczęcia turnieju pozostały 23 dni, a jest zbyt wiele nierozwiązanych problemów zewnętrznych, w tym ograniczenia dotyczące podróży międzynarodowych, a także niepokojące problemy w zakresie zdrowia i bezpieczeństwa, które zmusiły nas do podjęcia tej decyzji".
Następnym turniejem w kalendarzu ATP Tour jest przeniesiona z Cincinnati do Nowego Jorku impreza Western & Southern Open. Ma rozpocząć się 22 sierpnia.
ZOBACZ WIDEO: Kolarstwo. Tour de Pologne pierwszym wyścigiem etapowym w sezonie. "Zgłaszają się wielkie nazwiska!"