Szef argentyńskiego tenisa o kłamstwie Mariano Puerty: W tamtej chwili mu wierzyłem

Getty Images / Koichi Kamoshida / Na zdjęciu: Mariano Puerta
Getty Images / Koichi Kamoshida / Na zdjęciu: Mariano Puerta

Agustin Calleri, szef Argentyńskiej Federacji Tenisa, odniósł się do słów Mariano Puerty, który wyjawił, że kłamał w sprawie pozytywnego testu antydopingowego. - Ufałem w to, co wtedy mówił, i wierzyłem w oświadczenia, które złożył - mówił Calleri.

W tym artykule dowiesz się o:

Mariano Puerta w swojej ojczyźnie jest uznawany za skandalistę. W 2005 roku tuż po największym sukcesie w karierze, finale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Początkowo został zawieszony na osiem lat, ale Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (TAS) skrócił dyskwalifikację do dwóch.

Z upływem lat sprawa ucichła. Znów głośno zrobiło się o niej kilkanaście dni temu, gdy Puerta wyjawił, że walcząc o niższy wymiar kary, kłamał. U Argentyńczyka wykryto etylefrynę, pochodząca z przyjmowania nabywanego nielegalną drogą suplementu. Tymczasem on sam zeznał przed Trybunałem, że środek znalazł się w jego organizmie po tym, jak przypadkowo napił się wody z kilkoma kroplami Effortilu, leku menstruacyjnego, który zażywała jego ówczesna żona.

Jednym z najbliższych przyjaciół Puerty w rozgrywkach był Agustin Calleri. Teraz obecny prezydent Argentyńskiej Federacji Tenisa (AAT) jest zaskoczony wyznaniem byłego kolegi z touru i reprezentacji kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie

- Byłem zdumiony, że po 15 latach powiedział, że okłamał TAS - mówił Calleri w rozmowie z "La Nacion". - Ufałem w to, co wtedy mówił, i wierzyłem w oświadczenia, które złożył. Minęło wiele czasu, on już nie gra, więc to wyznanie wywołuje zaskoczenie.

- W tamtej chwili mu wierzyłem. Ja nigdy czegoś takiego bym nie zrobił, ale to, że napił się wody ze szklanki żony, mogło się wydarzyć - dodał.

Jednym z trenerów Calleriego był ojciec Mariano, Ruben Puerta. Zapytany, jakie miał relacje z finalistą Roland Garros 2005, odpowiedział: - Normalne.

43-letni obecnie Calleri był zawodowym tenisistą w latach 1995-2010. W trakcie kariery wygrał dwa turnieje rangi ATP Tour w singlu i trzy w deblu, trzykrotnie dotarł do 1/16 finału turnieju wielkoszlemowego, a w rankingu najwyżej wspiął się na 16. miejsce. Od maja 2018 roku jest prezydentem AAT.

Dobra wiadomość dla tenisistów planujących występ w Rzymie. Włoski rząd zniósł obowiązek kwarantanny

Komentarze (2)
avatar
Fanka Rożera
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czy uważasz, że Marcin Motyka powinien ponieść konsekwencje ws. manipulacji i krycia afery włoskiej z udziałem "spontanicznego Rożera"?